Gwiazdor programu "Dog The Bounty Hunter" wspomina zmarłą żonę
Duane "Dog" Chapman poinformował wczoraj o śmierci żony, która występowała z nim w reality show "Dog The Bounty Hunter". W rozmowie z dziennikarzami zdradził, jakie były ostatnie słowa 51-latki cierpiącej na raka gardła.
27.06.2019 17:01
Jak podaje serwis E!News, Chapman pożegnał żonę 25 czerwca w szpitalu w Honolulu. Małżeństwo, które wychowało 12 dzieci, od lat prowadziło dwa domy w Kolorado i na Hawajach. Beth przez długi czas zmagała się z rakiem gardła i jak wyznał jej mąż, od kilku lat wiedziała, że w końcu przegra tę walkę.
- To najgorszy czas w moim życiu – powiedział "Dog" w pierwszej rozmowie z dziennikarzami po śmierci Beth. - Staram się pamiętać, że celebruję życie. Ale teraz opłakuję śmierć, więc nie jest dobrze.
Duane opowiedział również o wzruszającym geście, który uczyniła Beth tuż przed śmiercią.
- Zostawiła mi karteczki z wiadomościami na poduszce, na umywalce, w przyborach do golenia – wyznał łowca nagród. - Ona cały czas mówi mi, co mam ubrać.
Zobacz także: Max Wright, serialowy "tata Alfa" nie żyje
Chapman wspomniał także o ostatnich chwilach swojej żony, która odchodziła w obecności najbliższych.
- Kiedy doznała ataku, nie wiedziałem, co robić. Powiedziałem tylko: "W imię Jezusa" i ją przytuliłem. Kiedy to usłyszała, poprosiła mnie: "Powiedz to jeszcze raz. Mów tak dalej" – wyznał ze wzruszeniem Chapman. – Później powiedziała do każdego "Kocham cię" i zapytała, czy wszystko z nami w porządku. Na końcu powiedziała, żebyśmy się nie martwili.