Gwiazdor miał zgwałcić dziecko. Fanka kultowego zespołu przerywa milczenie

We środę do Sądu Najwyższego na Manhattanie wpłynął akt oskarżenia przeciwko 82-letniemu Peterowi Yarrowowi z kultowego zespołu folkowego Peter, Paul and Marry. Deborah Martin twierdzi, że w 1969 r. miała paść ofiarą muzyka. Z informacji, do jakich dotarło Fox News, wynika, że Yarrow jest oskarżony m.in. o zgwałcenie osoby niepełnoletniej, zaniedbanie, napaść, pobicie oraz celowe zadawanie cierpienia emocjonalnego.

68-letnia Deborah Martin twierdzi, że była fanką zespołu i kilkukrotnie spotkała Petera Yarrowa na koncertach. Kiedy uciekła z domu, skontaktowała się z nim, a on zaaranżował spotkanie w jednym z nowojorskich hoteli.

W akcie oskarżenia jest napisane, że Yarrow miał początkowo sprawiać wrażenie, jakby chciał się nią zaopiekować w "ojcowski sposób". Martin zorientowała się jednak, że dużo starszy mężczyzna ją uwodzi. Spotkanie skończyło się gwałtem, a następnego dnia Yarrow miał dać jej pieniądze na bilet powrotny i kazać się wynosić.

Kobieta występuje także z roszczeniem przeciwko zespołowi oraz osobom, które wówczas z nim współpracowały. Martin twierdzi, że musieli być świadomi tego, że jest niebezpieczny, ale nic z tym nie zrobili.

Powódka twierdzi, że nigdy nie otrząsnęła się po tamtych traumatycznych wydarzeniach. W dokumencie można przeczytać, że w wyniku zachowania Yarrowa wciąż "przeżywa udrękę, ból i cierpienie fizyczne, jak i psychiczne, czuje wstyd, niepokój i straciła radość życia".

To nie pierwsze tego typu oskarżenia pod adresem muzyka. W 1970 r. Peter Yarrow został skazany na 3 lata więzienia za "nieprzyzwoite czyny" wobec dwóch sióstr: 14 i 17-latki, które chciały zdobyć jego autograf. Muzyk stanął nagi w drzwiach, a potem chciał zmusić je do odbycia stosunku. W celi spędził 3 miesiące.