Gwiazdor "Kawalera do wzięcia" wyznał, że jest gejem. Netflix już kręci o nim serial

Colton Underwood był obiektem pożądania kobiet w reality show, tymczasem okazuje się, że mężczyzna wcale nie chciał znaleźć tam miłości swojego życia. Bo przez cały czas ukrywał, że jest gejem. Coming outu dokonał dwa lata po programie, udzielając telewizyjnego wywiadu. Okazuje się, że wyznanie "jestem gejem" ma związek z nadchodzącym serialem Netfliksa.

Colton Underwood był gościem Robina Robertsa w środowym odcinku "Good Morning America", podczas którego po raz pierwszy powiedział publicznie, że jest gejem.

- Od dłuższego czasu bałem się spojrzeć sobie w oczy. Tak bardzo siebie nienawidziłem. Prawda jest taka, że jestem gejem. Pogodziłem się z tym na początku bieżącego roku. Następnym krokiem było poinformowanie o tym innych. (...) Jeśli chodzi o moje życie osobiste, byłem w bardzo mrocznym miejscu. Wolałem nawet umrzeć, niż przyznać się, że jestem gejem - zdradził.

- Był taki moment w Los Angeles, kiedy zasypiałem z myślą, by się nigdy nie obudzić. Nie miałem zamiaru się budzić, ale robiłem to. Uświadomiłem sobie, że to moje życie i muszę odzyskać kontrolę - dodał.

O wyznaniu Underwooda rozpisują się wszystkie rozrywkowe media. Portal TMZ poszedł o krok dalej i dowiedział się, że gwiazdor "Kawalera do wzięcia" podpisał kontrakt z Netfliksem na serial dokumentalny o swoim życiu po "wyjściu z szafy".

Ekipa filmowa podążała za nim krok w krok przez ostatnich kilka tygodni i dokumentowała jego codzienność. TMZ donosi, że Underwooda wspierały znane osobistości ze środowiska LBGTQ+, w tym jego przyjaciel i zawodowy narciarz Gus Kenworthy, który określił się jako gej w 2015 r. Niektóre z tych postaci mają się pojawić w serialu Netfliksa, który oficjalnie nie został jeszcze zapowiedziany.

Przypomnijmy, że Colton Underwood brał udział w 23. edycji programu "Bachelor" ("Kawaler do wzięcia"), nadawanej w 2019 r. Poznał tam Cassie Randolph, z którą doszedł do finałowej trójki, ale nie oświadczył się jej przed kamerami.

Underwood i Randolph spotykali się po zakończeniu programu, ale ich związek rozpadł się w maju 2020 r. Cztery miesiące później kobieta złożyła w sądzie pozew przeciwko byłemu partnerowi, domagając się orzeczenia zakazu zbliżania się do niej. Cassie zeznała, że Colton prześladuje ją, nachodzi ją w mieszkaniu i domu rodziców. 29-latek miał ją też nękać wiadomościami tekstowymi i zainstalować urządzenie śledzące w jej samochodzie.

Sąd wydał tymczasowy zakaz zbliżania się dla Underwooda, który miał się stawić w październiku na pierwsze przesłuchanie.