Gwiazda Terminatora zabija niczym Margaret Thatcher
Shirley Manson czerpała inspirację z byłej premier Wielkiej Brytanii, Margaret Thatcher, gdy przygotowywała się do występu w serialu "Terminator: Kroniki Sary Connor".
Wokalistka grupy Garbage wciela się w postać Catherine Weaver, czyli mogącego przybrać dowolną formę Terminatora T-1000.
- Z jakiejś niewyjaśnionej przyczyny myślałam o Margaret Thatcher - zdradziła Manson. - Gdy dorastałam, jej siła była niepodważalna. Niezbyt pochlebnie o niej wtedy myślałam. Nie miała miękkiego serca i śmiało mogłaby być szefem wielkiej korporacji, więc przygotowując się do roli oglądałam ją na YouTube.
Artystka wyznała, że inspirowała się też Glenn Close.
- Myślałam też dużo o Glenn Close, ponieważ jest przekonująco groźna - dodała piosenkarka. - Wspominałam postać, którą stworzyła w "Fatalnym zauroczeniu". Także w serialu "Damages" jest bardzo silna, a jej gra jest nieprawdopodobna. Rzadkością jest zobaczyć w telewizji kobietę i być przekonanym, że w rzeczywistości też potrafiłaby dokonać tak okropnych czynów.
W głównych rolach w serialu "Terminator: Kroniki Sary Connor" występują Lena Headey jako Sarah Connor, Thomas Dekker jako John Connor i Summer Glau jako Cameron Phillips. Produkcję emituje obecnie stacja AXN.
Manson od dłuższego czasu pracuje nad solowym albumem.
Ostatnie regularne wydawnictwo Garbage to "Bleed Like Me" z kwietnia 2005 roku. Dyskografię bandu uzupełnia składanka "Absolute Garbage" z lipca 2007 roku.