Gwiazda "Przyjaciół" ma raka. James Michael Tyler: "To czwarte stadium"
Do fanów "Przyjaciół" dotarła smutna wiadomość. James Michael Tyler, serialowy Gunther, ma raka. Aktor wyznał, że choroba jest już w zaawansowanym stadium.
21.06.2021 16:34
"Przyjaciele" to serial, o którym słyszał niemal każdy i chociaż nie wszyscy za nim przepadają, zapewne wszyscy wiedzą, o czym opowiada. Przygody sześciorga przyjaciół z Nowego Jorku podbiły serca widzów w latach 90. Do dziś serial cieszy się sporą popularnością, co potwierdziła niedawna emisja specjalnego odcinka "Przyjaciele. Spotkanie po latach" na platformie HBO GO.
W "powrocie" pojawili się nie tylko główni bohaterowie, ale także serialowi rodzice Rossa i Moniki, Tom Selleck, Justin Bieber, a nawet Cara Delevingne. Na spotkaniu nie pojawił się jednak serialowy Gunther, czyli James Michael Tyler.
Serialowy Gunther ma poważne problemy ze zdrowiem
Aktor pokazał się jedynie za pośrednictwem Zooma. Okazuje się, że gwiazdor nie chciał przyjeżdżać na spotkanie ze względu na to, że kilka lat temu zdiagnozowano u niego raka prostaty. "Nie chciałem nikogo przygnębić. Nie chciałem, żeby to było w stylu: 'A tak przy okazji, Gunther ma raka'" - wyznał James Michael Tyler.
Raka prostaty zdiagnozowano u niego w 2018 r. "Mam z tym do czynienia od prawie trzech lat... To czwarte stadium. Już bardzo zaawansowane. Prawdopodobnie, no wiesz, w końcu mnie dopadnie..." - wyznał gwiazdor w rozmowie z Craigiem Melvinem. Serialowy Gunther ujawnił również, że ekipa "Przyjaciół" wie o jego diagnozie.
Rok po zdiagnozowaniu u niego choroby Tyler rozpoczął hormonoterapię, która przez jakiś czas świetnie się sprawdzała. Dzięki temu aktor mógł normalnie funkcjonować. Niestety u Jamesa doszło do przerzutów - rak rozprzestrzenił się na kości i kręgosłup, co doprowadziło do paraliżu dolnej części ciała. Podobno doszło do tego w trakcie trwania pandemii.
Zobacz także: "Przyjaciele: spotkanie po latach" HBO zwiastun