Gwiazda "Plebanii" wyrosła na piękną kobietę. Co dziś robi serialowa Kasia?

Miała pięć lat, gdy pojawiła się na planie i rozpoczęła swoją aktorską przygodę. Jej znakami rozpoznawczymi były kręcone włosy i przenikliwe spojrzenie. Przez dziesięć lat wcielała się w postać Kasi, po czym w 2010 roku zastąpiła ją Olga Kalicka.

Co dziś dzieje się z Weroniką? Dlaczego zrezygnowała z kariery i odeszła z serialu? Zobaczcie naszą galerię.

- Zaczęłam grać w "Plebanii", gdy miałam 5 lat i przez długi czas była to naprawdę niesamowita przygoda i porządna szkoła życia. Muszę jednak przyznać, że z czasem zaczęło być to uciążliwe - nagrania po szkole i w weekendy, bardzo ograniczony kontakt ze znajomymi. Rówieśnicy bardzo mi dokuczali, co było dodatkową motywacją do odejścia z serialu. Już jakiś czas przed "podmianką" chciałam zrezygnować, ale nie bardzo była taka możliwość. Aż w końcu w pewnym momencie produkcja serialu chciała zmian i wtedy bardzo pokojowo się rozstaliśmy - powiedziała Weronika Parys w rozmowie z "Faktem".

Dziecięca gwiazda zdradziła, że była prześladowana w szkole ze względu na katolicki charakter serialu: - Wiara jest jednak kontrowersyjnym tematem. Często dogadywali mi nawet dorośli i zakładali, że skoro gram w takim serialu, to sama jestem osobą silnie prawicową i konserwatywną.

Po odejściu z ”Plebanii”, Weronika Parys na rok wyjechała za granicę. W serialu zastąpiła ją początkująca Olga Kalicka.
- Bardzo się cieszę, że nastąpiło to w tamtym momencie, ponieważ dało mi to szansę na wyjazd do Stanów Zjednoczonych, gdzie mieszkałam przez rok. Wiem, że Oldze od dawna bardzo zależało na zrobieniu kariery aktorskiej i cieszę się, że niechciana przeze mnie rola jej w tym pomogła - wyznała w rozmowie z tabloidem.

Weronika Parys opowiedziała "Faktowi", czym się dziś zajmuje. Okazuje się, że Kasia z "Plebanii" prowadzi normalne życie.
- Nikt nie zatrzymuje mnie na środku ulicy pytając "co się będzie dalej działo?". Fotografią zajmuje się hobbystycznie, studiuje dziennikarstwo ze specjalnością fotograficzną i pracuję jako lektor języka angielskiego. Nie planuję już pojawiać się w żadnych produkcjach. To po prostu nie jest tryb życia dla każdego, bardzo lubię swoje wolne weekendy - zakończyła Parys.