"Grzesiu... Nie wierzę. Niepojęte. Jak to brzmi: byłeś?". Znani wspominają Grzegorza Miecugowa

Na smutną wieść o śmierci Grzegorza Miecugowa jako pierwsza zareagowała Beata Tadla. Dziennikarka w przejmującym poście na Instagramie wyraziła uczucia osób, które znały i szanowały 61-letniego prowadzącego "Szkło kontaktowe".

"Grzesiu... Nie wierzę. Niepojęte. Jak to brzmi: byłeś?". Znani wspominają Grzegorza Miecugowa
Źródło zdjęć: © ONS.pl

Beata Tadla zaadresowała do Grzegorza Miecugowa wzruszający wpis, w którym wyraziła wdzięczność za lekcje, które otrzymała od zmarłego kolegi po fachu:

"Grzesiu... Nie wierzę. Niepojęte. Jak to brzmi: byłeś??? Twój spokój zostanie we mnie. Wszystko, co od Ciebie mam. Kochany Grześ... ‬Dziękuję za każdą lekcję, za mądrość, którą pięknie się dzieliłeś, za bezcenne puenty, za anegdoty, którymi sypałeś, za to Twoje intelektualne poczucie humoru, za to, że miałam zaszczyt być z Tobą w zacnym gronie MMP, za przyjaźń, która została mimo zmiany telewizyjnych barw, za " Trójkę do potęgi", przy której za kulisami zawsze bawiliśmy się do łez, za ostatnią wspólną podróż do Płocka i tę ostatnią rozmowę... Dziękuję".

Równie poruszające wyznanie poczyniła Renata Werner. Dziennikarka na antenie TVN24 opowiedziała o tym, jak wspomina Miecugowa:

"Kiedy myślałam o informacjach jako dziecko no to kojarzyły mi się z Grzegorzem, który w innej telewizji wtedy pracował i był twarzą programu informacyjnego. Później, gdy trafiłam do stacji informacyjnej, do TVN24, to od samego początku w tej drodze towarzyszył mi Grzegorz. Co ciekawe, nie chwaliłam się chyba tym publicznie do tej pory, ale kiedyś - przed pracą dla TVN24 - trafiłam na casting do innego programu TVN. Na tym castingu, na zdjęciach próbnych byłam z Grzegorzem (…) On od samego początku mnie tak życzliwie traktował, tak jak swoją uczennicę, jak taką bardzo bliską osobę, jak osobę, której poświęca się czas i dla której zawsze ma się czas, aby coś doradzić".

Kuba Wojewódzki zawarł uznanie dla Miecugowa w krótkim poście na Facebooku: "Uczyłeś mnie dziennikarstwa. Dziękuję".

Inny dziennikarz TVN24, Juliusz Kaszyński, powiedział dzisiaj:

"Był takim nauczycielem, który z jednej strony uczył podpowiadając, doradzając, ale był też nauczycielem - mistrzem, od którego, gdy się go obserwowało, można było się nauczyć bardzo wiele.

Żyjemy w czasach dziennikarstwa bardzo szybkiego, dynamicznego, pełnego pędu. Grzesiek miał w sobie coś takiego, że chociaż mówił bardzo spokojnie, to wszyscy go słuchali. Nie pędził, nie przyspieszał. Wydawać by się mogło, że długa rozmowa, taka jak w "Innym Punkcie Widzenia", w tym świecie mediów nie powinna mieć miejsca. Ona się odnalazła, była bardzo ważna, bardzo interesująca. Potrafił zadać te najważniejsze pytania."

"Mądry, inteligentny dziennikarz. Potrafił tworzyć ważną wartość w mediach! Dziennikarstwo które przetrwa! Kochał radio, telewizję i ludzi" - napisała na Facebooku Monika Olejnik.

Śmierć Miecugowa skomentowała także była szefowa "Wiadomości", Marzena Paczuska:

"Bardzo się różniliśmy. Bardzo wojowaliśmy... R.I.P. Grzegorz Miecugow".

Grzegorz Miecugow chorował na raka. Był żonaty, miał syna.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (182)