Grzegorz Głuszcz z "Hotelu Paradise" upiększył się w Turcji. Taniej niż w Polsce

Grzegorz Głuszcz z "Hotelu Paradise" zmagał się z kompleksem fizycznym, który doprowadzał go do łez. Żeby się go pozbyć, zdecydował się na zabieg w Turcji. Kiedy już lekarze przystąpili do dzieła, najgorsze okazały się bolesne zastrzyki.

Grzegorz Głuszcz opowiedział o swoim największym kompleksie
Grzegorz Głuszcz opowiedział o swoim największym kompleksie
Źródło zdjęć: © Instagram

Grzegorz wziął udział w dwóch edycjach "Hotelu Paradise": szóstej i specjalnej "All Stars". Poza tym można było go zobaczyć w "stroju Adama" w innym randkowym show "Magia nagości". Na co dzień jest trenerem personalnym i próbuje przebić się jako wykonawca hip-hopowy. Ma bogate życie uczuciowe i erotyczne.

- Kobiet w moim życiu miałem tyle, że nie policzę na palcach rąk i stóp - wyznał w programie TVN7.

Celebryta nie ukrywa jednak, że od lat dręczyła go przypadłość, która odbierała mu poczucie pewności siebie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Jeszcze jak mieszkałem w Anglii, to włosy zaczęły mi wypadać. Pamiętam, że płakałem, gdy to widziałem. Moim największym kompleksem było to, że będę łysy. [...] Byłem u trychologa, chodziłem na mezoterapię, stosowałem wcierki, witaminy. Nie widziałem żadnych efektów - mówił w rozmowie z Plejadą.

Grzegorz maskował prześwity na głowie czarnym spray'em, aż w końcu zdecydował się zrobić przeszczep włosów. Porównał ceny w różnych klinikach i wyliczył, że w Polsce musiałby wyłożyć nawet 40 tys. zł, czyli cztery razy więcej niż w Turcji. Zapłacił więc nieco ponad dwa tys. euro i znalazł się w Ankarze. W tej kwocie została również uwzględniona opieka polskiej rezydentki, która towarzyszyła mu w szpitalu.

Sam zabieg trwał osiem godzin.

- Przespałem się w trakcie, oczywiście chrapałem, więc śmiali się ze mnie na sali operacyjnej. [...] Najbardziej nieprzyjemne były zastrzyki podawane w głowę [...]. Czułem, jakby ktoś zapalniczką przypalał mi głowę, na szczęście trwało to tylko sekundę - wspominał telewizyjny randkowicz.

Grzegorz był jednym z wielu turystów, którzy wybrali się do Turcji tylko w jednym celu.

- Widziałem masę osób chodzących w opakunkach na głowie. Będąc na pokładzie samolotu, widziałem trzy osoby jeszcze z bandażami. Można powiedzieć, że Turcja jest królestwem operacji plastycznych - stwierdził celebryta.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie""Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)