Grosicka wychodzi z cienia męża. Opowiada też o trudnym życiu WAG

Żona piłkarza podobnie jak inne znane WAGs, czyli Ania Lewandowska, Marina i Sara Boruc, także interesuje się modą. Właśnie dlatego pojawiła się na prezentacji nowej kolekcji polskiej marki, Zaquad. Niedawno zadebiutowała też na okładce pisma "Shape", dzięki czemu wszyscy mogli dostrzec jej wspaniałą sylwetkę, na którą pracowała pod okiem żony Lewandowskiego.

Dominika Grosicka udzieliła ostatnio wywiadu, w którym opowiedziała o swoim życiu, rodzinie i karierze.

Dominika Grosicka nigdy nie chciała funckjonować w mediach tak jak jej koleżanki. WAG skupiała się na rodzinie i prowadzeniu domu. W wolnym czasie poświęcała się treningom.

- Ja trzymałam się z boku. Trenowałam i robiłam to dla siebie. Traktuję to jako nagrodę, zwieńczenie tej mojej ciężkiej pracy, która trwała dwa lata - powiedziała ukochana Grosickiego w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN".

Duży udział w metamorfozie Dominiki miała Ania Lewandowska.

- Obozy dały mi największy zastrzyk energii. Ja na nie czekam, lubię to. To Ania zaszczepiła we mnie tę pasję.

Grosicka opowiedziała także o życiu w rozjazdach.

Dominika żyje między Anglią a Szczecinem, ostatnio bywa też coraz częściej w Warszawie. Do tego wszystkiego dochodzi wychowywanie dwójki dzieci.

- Jakoś udaje mi się to wszystko pogodzić. Ciągnę te dzieci ze sobą. Mamy w klubie też taką sytuację, że jest ciężko, bo tam nie ma za bardzo możliwości, żebym dzieci puściła do szkoły. Zwłaszcza, że mąż chciałby ten klub zmienić, także na razie muszę kursować. Marcel chodzi do szkoły w Polsce, a Maja do przedszkola. Jest to ciężkie, a teraz jeszcze dochodzą propozycje pracy i moje szkolenia.

Czym zajmuje się WAG?

Dominika Grosicka zajmuje się makijażem. Teraz, kiedy dzieci już trochę podrosły, to chciałaby się tym zająć zawodowo.

- Jest to moja wielka pasja. Czekałam na to, żeby był taki moment, żebym mogła się tym zająć. Kamil też jest za tym, kibicuje mi, więc to też jest ważne dla mnie.

WAG maluje m.in. swoje znane koleżanki takie jak Ania Lewandowska czy Marta Glik.
- Jestem im wdzięczna za to, że mi zaufały.

A jak wyglądają relacje między żonami piłkarzy?

Okazuje się, że dziewczyny są naprawdę sobie bliskie. Dominika zdradziła, że kontaktują się ze sobą niemal codziennie.

- Każda z nas ma swoją dziedzinę. Jak potrzeba porady, w co się ubrać, to do Sary, co zjeść, to do Ani, a jak w kwestii makijażu, to do mnie. Fajnie się wymieniamy. Dużo mamy okazji do spotkań.

Lubicie Dominikę?