Grey powrócił. W Polsce znów oszaleli na jego punkcie

Pięć lat po kinowej premierze film "Nowe oblicze Greya", trzecia i ostatnia część cieszącej się ogromną popularnością erotycznej serii, pojawił się na Netfliksie. Mogło się wydawać, że ten kto chciał, zdążył już obejrzeć film w kinie lub w telewizji. Tymczasem zainteresowanie tytułem wciąż jest ogromne.

Dakota Johnson w ekranizacji powieści E.L. James
Dakota Johnson w ekranizacji powieści E.L. James
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

13.09.2023 | aktual.: 14.09.2023 19:19

"Nowe oblicze Greya" jest obecnie najpopularniejszym filmem na platformie streamingowej Netfliksa na świecie. Numerem jeden obraz stał się już w 22 krajach. W Polsce erotyczna produkcja znajduje się z drugim miejscu. Śmiało można założyć, że za moment wskoczy na pierwsze.

Niedawno w magazynie "Vanity Fair" ukazał się wywiad z odtwórczynią głównej roli Dakotą Johnson, która zdradziła czytelnikom kilka ciekawym informacji dotyczących realizacji "50 twarzy Greya" i kolejnych dwóch filmów z serii. W wywiadzie aktorka przyznała, że wbrew temu, co mówiła wcześniej, atmosfera na planie była bardzo ciężka. Głównie za sprawą autorki powieści, na których opartą erotyczną trylogię.

NOWE OBLICZE GREYA - zwiastun PL (nowy!) - 9.02.2018

Johnson zwróciła przede wszystkim uwagę na ogromne problemy, jakie twórcy filmu i aktorzy mieli z autorką bestsellerowych książek, która domagała się, aby ekranizowano jej debiutancką powieść niemal kartka po kartce. Tymczasem, jak uważa aktorka, "niektóre fragmenty książek po prostu nie pasowały do filmu. Np. wewnętrzny monolog bohaterki, który był niesamowicie tandetny".

E.L. James była jednak osobą, która nie dawała się przekonać twórcom filmu. Wymagała, aby sceny były realizowane dokładnie tak, jak je opisała na stronach książki. - Na planie zapanował stan psychozy, ponieważ jednocześnie zaczęły powstawać dwie wersje filmu - mówiła

- Robiliśmy ujęcia, które chciała zrobić Erika. Mieliśmy z nią wówczas duży problem. Niemal zaglądała nam pod kołdrę. To było straszne. A potem robiliśmy ujęcia, które my chcieliśmy zrobić. Wieczorem musiałam uczyć się dwóch wersji dialogów, jednej dla niej, drugiej dla filmu. Chaos i zamęt był przez cały czas - wspomina Dakota Johnson.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)