Grażyna Wolszczak chce pozwać Sylwestra Latkowskiego i TVP
Film Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało" miał obnażyć powiązania celebrytów z pedofilami. Pojawia się w nim zdjęcie Grażyny Wolszczak. Aktorka zapowiada pozew.
21.05.2020 | aktual.: 21.05.2020 18:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
20 maja na antenie TVP1 został wyemitowany film Sylwestra Latkowskiego "Nic się nie stało", który miał obnażyć powiązania celebrytów z pedofilami. W filmie przybliżono sprawę Krystiana W., o której było głośno kilka lat temu. Mężczyzna miał gwałcić i nakłaniać do prostytucji nieletnie dziewczyny w sopockim klubie "Zatoka Sztuki", który chętnie odwiedzali celebryci. W dokumencie nie przedstawiono dowodów na to, by celebryci mieli powiązania z pedofilami, a jedynie pokazano, że bywali w klubie. Wspomniano też, że Grażyna Wolszczak walczyła o przetrwanie lokalu.
Aktorka zamieściła długi post na Facebooku, w którym wyjaśniła, co ją łączyło z klubem:
"Z pół roku temu chyba zadzwoniła dziewczyna, która przedstawiła się jako asystentka Sylwestra Latkowskiego, z pytaniem dlaczego poparłam Zatokę Sztuki. Odpowiedziałam, że w Zatoce Sztuki byłam dwa razy. Raz na imprezie charytatywnej Fundacji Przemek Dzieciom, drugi raz na także charytatywnej imprezie Stowarzyszenia Druga Strona Medalu. I tylko z tej strony znam Zatokę Sztuki - nieodpłatnego udostępniania swoich sal w celu zbierania funduszy na szlachetny cel".
Zobacz także: "Nic się nie stało". Reakcja prezydenta Sopotu. Jacek Karnowski o "królestwie koksu i botoksu"
Wolszczak podkreśliła, że nie bywała na wieczornych imprezach w lokalu: "Nie bywałam w Zatoce na nocnych imprezach, nie mam żadnej wiedzy na temat rozrywkowej strony tego miejsca. Pedofilskie afery nie przyszły mi nawet do głowy, byłam pewna, ze powstaje reportaż o aferach obyczajowych, bo wiadomo, tam gdzie alkohol, tam łatwo o różne rozróby".
Na koniec zapowiedziała pozew przeciwko TVP i Sylwestrowi Latkowskiemu: "Wyjątkowo podłe jest wmieszanie mnie i innych znanych kolegów w tę aferę. Głównie tych, którzy za darmo, na własny koszt przyjeżdżali, żeby pomóc w charytatywnych akcjach. Także tych, którzy jak Wiktor Zborowski brali udział w imprezach kulturalnych, koncertach. Nawet tych, którzy wakacyjnie poszli do Zatoki napić się piwa i potańczyć. Czy to znaczy, że wiedzieliśmy o prostytucji i wykorzystywaniu nieletnich? Nie! Kuba Wojewódzki zapowiada pozew przeciwko TVP i Sylwestrowi Latkowskiemu. Zrobię dokładnie to samo!"