Grażyna Torbicka poruszona zmianami w TVP. "To jest absolutnie niedopuszczalne"
- Generalnie uważam, że zwalnianie ludzi bez powodu, tylko po to, by w stacji pojawiły się nowe twarze, jest absolutnie niedopuszczalne - powiedziała w rozmowie z portalem Fakt24.pl.
28.01.2016 | aktual.: 28.01.2016 10:10
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie z pracą w telewizji publicznej pożegnali się m.in. Piotr Kraśko, Hanna Lis, a także Beata Tadla. Z takim obrotem spraw nie zgadza się Torbicka, która uważa, że to co się wydarzyło, jest bardzo niesprawiedliwe.
- Moi koledzy, którzy już nie pracują w telewizji, nie reprezentowali swoich poglądów na antenie. To, że pojawia się ekipa, która chce wprowadzić nowe twarze, jestem w stanie zrozumieć. Tylko, że proces rozstania się z dziennikarzami, którzy już nie pasują do nowego wizerunku stacji, powinien być w sposób rzetelny udokumentowany - dodaje dziennikarka w tym samym wywiadzie.
Jej zdaniem nie wolno wyrzucać z pracy ludzi tylko dlatego, że mają inne poglądy polityczne, niż aktualnie rządzący. Szczególnie niedopuszczalne jest to wtedy, kiedy wykonywali swoje obowiązki rzetelnie i nie było innych podstaw, aby zakończyć z nimi współpracę.
Zgadzacie się z tą opinią?