Grażyna Torbicka chce jeszcze bardziej wspierać mamę w trudnych chwilach

Grażyna Torbicka nigdy nie ukrywała, jak blisko jest ze swoimi rodzicami, a szczególnie z mamą. – Dzięki rodzicom mam siłę i jestem wielką szczęściarą – mówiła.

Z mamą łączy je także praca, panie niejeden raz występowały razem, zawsze mogły też wzajemnie zasięgnąć zawodowej porady. Krystyna Loska może także liczyć na pomoc zięcia, Adama Torbickiego. Gdy pod koniec lat 90. zachorowała na serce, renomowany kardiolog otoczył ją troskliwą opieką.

Teraz, niewątpliwie, panie potrzebują siebie bardziej niż kiedykolwiek przedtem. Wspierają się po śmierci ojca Torbickiej, Henryka Loski. Ponadto, Torbicka podobno chciałaby, żeby teraz mama zamieszkała razem z nią.

- Dotąd pani Krystyna miała oparcie w mężu, ale została sama. Grażynka namawia ją więc, aby zamieszkała razem z nią i jej mężem w ich mieszkaniu przy Alei Róż lub, z racji zbliżającego się lata, w ich domu w Wiązownie pod Warszawą. Przekonuje ją, że w tych trudnych chwilach po śmierci pana Henryka powinny być razem. A ona będzie spokojniejsza wiedząc, że z mężem mogą służyć jej pomocą – powiedział "Na żywo" znajomy Torbickiej.