Grażyna Lisiewska: gdzie się podziała pyskata Mariolka z "Czterdziestolatka"?

Był to jej pierwszy i ostatni występ na ekranie. Od tamtej pory Grażyna Lisiewska nie wróciła już przed kamery. A szkoda, bo widać było, że młoda dziewczyna ma w sobie ogromny potencjał.

Trzyma się z dala od reflektorów. Jak dziś wygląda?
Źródło zdjęć: © East News
Grzegorz Kłos

/ 7Trzyma się z dala od reflektorów. Jak dziś wygląda?

Obraz
© East News

Był to jej pierwszy i ostatni występ na ekranie. Od tamtej pory Grażyna Lisiewska nie wróciła już przed kamery. A szkoda, bo widać było, że młoda dziewczyna ma w sobie ogromny potencjał.

Zamiast karierą zajęła się rodziną i wychowywaniem syna. Trzyma się z dala od reflektorów i w zasadzie niewiele dziś o niej wiadomo. O Lisiewskiej przypominano sobie, gdy ujrzano Gruzę w towarzystwie innej kobiety i prasa zaczęła rozpisywać się o jego romansach.

/ 7Romans na planie

Obraz
© Film polski

Na plan „Czterdziestolatka” Grażyna Lisiewska trafiła dzięki Jerzemu Gruzie.

Nie miała studiów aktorskich ani żadnego doświadczenia zawodowego, jednak reżyser szybko wyczuł potencjał młodej dziewczyny. Nie krył też, że Lisiewska bardzo mu się podobała – rolę Mariolki napisano specjalnie dla niej.

Początkująca aktorka szybko odwzajemniła uczucie reżysera. W trakcie zdjęć zostali parą, a niedługo potem okazało się, że Lisiewska jest w ciąży. Pobrali się niedługo potem.

/ 7Reżyser kobieciarz

Obraz
© AKPA

Ich znajomi podchodzili do tego związku nieco sceptycznie – Gruza miał bowiem opinię kobieciarza i śmiał się, że mało która panna potrafiła oprzeć się jego urokowi. Prasa już wcześniej rozpisywała się o jego sercowych podbojach.

- Jeśli mnie któraś zainteresowała i na nią spojrzałem, ona się z miejsca potykała. Niektórzy aktorzy ćwiczyli takie sztuczki – opowiadał w wywiadzie dla magazynu „Show”. - Ja to miałem naturalnie, gdy mnie ktoś zainteresował.

/ 7Kobiety były najważniejsze

Obraz
© AKPA

Gruza przyznawał wprost, że miał się za podrywacza, ale dodawał też na swoje usprawiedliwienie, że bardzo często się zakochiwał.

- Byłem zakochany wielokrotnie, często bardzo przez to cierpiałem – mówił w „Playboyu” i dorzucał, że kobiety zawsze były w jego życiu najważniejsze.

Choć nie zawsze potrafił dotrzymać im wierności.

- Występowały prawie równolegle. Niektórzy biorą mnie za playboya, bo zawsze interesowałem się płcią przeciwną. Owszem, często oglądałem się za kobietami. Przeżyłem to wielokrotnie, ale nie chcę wyjść na starego samochwałę – twierdził.

/ 7''Tak bywa...''

Obraz
© Film polski

Być może dlatego, by uniknąć plotek, Lisiewska i Gruza nie afiszowali się ze swoim małżeństwem i w zasadzie niewiele osób wiedziało, że są parą.

Po „Czterdziestolatku” zresztą aktorka zupełnie zniknęła z branży i nigdy nie wyjaśniła powodów swojego odejścia. Nieco światła rzucił na tę sprawę Gruza, pytany, dlaczego jego żona nie zagrała w innych filmach.

- Bo nie jest aktorką. Trafiła tylko na swoją rolę i na tym koniec. Tak bywa… - odpowiadał w „Playboyu”.

/ 7Poświęciła się rodzinie

Obraz
© PAP

Lisiewska (na zdjęciu z Jerzym Gruzą) miała na głowie zresztą inne sprawy – wychowywanie syna, który urodził się tuż po zakończeniu zdjęć do „Czterdziestolatka”.

Paweł nie poszedł w ślady rodziców i ponoć wcale nie ciągnęło go do branży rozrywkowej – wolał zostać prawnikiem.

Jego rodzice dziś rzadko pojawiają się publicznie razem. Czasami można ich zobaczyć na jakiejś większej gali lub imprezie, a jedno z ostatnich ich wspólnych zdjęć pochodzi z 1994 roku, z ceremonii rozdania Wiktorów.

/ 7''Życiowe sprawy nas rozdzieliły''

Obraz
© AKPA

Nie jest tajemnicą, że małżeństwo Gruzy przeżywa kryzys. Reżyser, pytany, czy wciąż jest mężem Lisiewskiej, odpowiadał tajemniczo:

Ale, choć widuje się go w towarzystwie innych kobiet, a magazyny plotkarskie łączą go z Tatianą Sosną-Sarno (na zdjęciu), Gruza twierdził, że nie zamierza się rozwodzić.

– Między nami jest dobrze jak dobrze... Nie rozstaliśmy się, życiowe sprawy nas rozdzieliły – wyznawał. – Nie jest to sprawa rozwodowa, tylko sprawa odległościowa. Ona nie chce się przeprowadzić do Warszawy, a ja na Wybrzeże. Ale o rozwodzie nie ma mowy... – podkreślał. (sm/gk)

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta