Grała w "Smoleńsku", dziś pracuje w TVP. Beata Fido może liczyć na pokaźne zarobki
12.10.2022 13:03, aktual.: 12.10.2022 13:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć wielu kojarzy ją z ról w licznych serialach TVP, Beata Fido ma być związana ze stacją nie tylko jako aktorka. Według najnowszych doniesień mediów od 2016 r ma być zatrudniona w biurze spraw korporacyjnych Telewizji Polskiej, rzekomo zarabiając tam spore sumy.
O Beacie Fido po raz pierwszy zrobiło się głośno, gdy wcieliła się w główną postać dziennikarki z filmu Antoniego Krauzego "Smoleńsk". Jej aktorstwo było wówczas powodem do licznych żartów. Niemniej od wielu lat można ją oglądać na antenach TVP w takich serialach jak np. "Blondynka", "Leśniczówka", "Barwy szczęścia" czy "Komisarz Alex". Jak twierdzi Gazeta.pl, na korytarzach TVP żartuje się z niej, że "pies Alex gra lepiej niż Beata Fido".
Ten sam portal ujawnił, że aktorka od 2016 r. ma być zatrudniona w biurze spraw korporacyjnych, zarabiając miesięcznie ok. 14 tys. zł, co w skali sześciu lat daje kwotę bliską milionowi. Jednocześnie Gazeta.pl twierdzi, że zatrudnienie Fido jest fikcyjne. Biuro prasowe TVP nie chciało udzielić informacji o swojej rzekomej pracowniczce.
- Informacje, o które pan pyta, objęte są ochroną danych osobowych. W związku z tym nie mogą zostać udostępnione - oświadczono.
W 2016 r. media donosiły, że Fido pracowała również jako asystentka europosła PiS Karola Karskiego. Rok później wystąpiła w reklamie Kas Stefczyka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prywatnie Beata Fido jest związana z Janem Marią Tomaszewskim, doradcą zarządu TVP ds. teatru oraz kuzynem Jarosława Kaczyńskiego. On również pracował przy "Smoleńsku" jako "konsultant ds. obyczajowych". W publicznej telewizji znalazł zatrudnienie na początku 2016 r., gdy funkcję prezesa objął Jacek Kurski. Wcześniej Tomaszewski narzekał w mediach, że trudno jest mu znaleźć właściwe zajęcie.
- W wielu wypadkach pokrewieństwo z Kaczyńskimi zamykało drzwi, nie mogłem rozwinąć skrzydeł. (...) Cały czas słyszałem: "Nie mogę, bo nepotyzm!". Niczego nie mogłem zrobić, nigdzie mnie nie chcieli zatrudnić, bo nepotyzm - mówił na łamach "Gazety Prawnej".
Beata Fido tuż po ukończeniu szkoły teatralnej w Krakowie w 1990 r. wyemigrowała do USA. Grała tam głównie w teatrach, choć twierdzi, że z wieloma znanymi i cenionymi nazwiskami. - Lista osób, które poznałam, ale i z którymi pracowałam, jest długa. Wymienię kilka: Paul Newman, Marisa Tomei, Kate Burton, Maria Tucci, Campbell Scott, Christopher Reeve, Arthur Miller, Jeff Daniels - mówiła w wywiadzie dla Interii.
Jednak po blisko dekadzie życia w Stanach Zjednoczonych aktorka wróciła do ojczyzny. W swoim CV oprócz ról w TVP ma też filmy np. "Karol - człowiek, który został papieżem" czy "Popiełuszko. Wolność jest w nas".