"Gra o tron", sezon 6: Twórcy serialu zamierzają ujawnić, kto jest matką Jona Snow
Jeszcze nie opadły emocje po spektakularnym powrocie Jona Snow do żywych, a już wiele wskazuje na to, że to nie jedyna niespodzianka, jaką szykują widzom twórcy "Gry o tron". W sieci pojawia się coraz więcej głosów mówiących, że potwierdzą się domysły dotyczące pochodzenia Lorda Dowódcy Nocnej Straży. Czyżby największa zagadka produkcji miała być rozwiązana?
06.05.2016 13:08
Newralgiczny odcinek będzie miał premierę w niedzielę, 8 maja. W sieci aż huczy od domysłów, iż termin jego emisji nie jest przypadkowy. Tego dnia w Ameryce przypada Dzień Matki (tradycyjnie obchodzony w drugą niedzielę maja). Najbardziej wnikliwi widzowie serialu są przekonani, że właśnie wtedy światło dzienne ujrzy prawda o matce Jona Snow. Tezę argumentują tym, że HBO już wcześniej zastosowało podobną grę z widzem. Odcinek, w którym Tywin Lannister ginie z rąk syna, Tyriona, był emitowany w Dzień Ojca.
Kolejnymi argumentami przemawiającym za tym, że twórcy "Gry o tron" przygotowują widzów do ujawnienia prawdy o korzeniach Jona, są wizje Brana Starka. Jedną z ostatnich jest scena, w której młody Ned Stark (ojciec Brana) walczy w Wieży Radości.
Choć Wieża Radości nie pojawiała się jeszcze w serialu, występowała w retrospekcyjnych scenach w książkach George’a R.R Martina, jako miejsce brutalnych scen z udziałem Neda Starka. Rok po porwaniu jego siostry przez Rhaegara Targaryena, postanowił wraz z sześcioma towarzyszami wziąć szturmem Wieżę Radości, w której Lyanna była przetrzymywana. Pokonał trzech zaprzysiężonych członków Targaryen Kingsguard, w tym legendarnego wojownika Ser Arthura Dayne.
Gdy Ned wtargnął do komnaty Lyanny, było już za późno, by ją uratować. Zdążył tylko złożyć leżącej na łożu śmierci siostrze tajemniczą obietnicę dotyczącą jej dziecka. Tragiczna scena spowodowała powstanie fanowskiej teorii, z której wynika, że dzieckiem Lyanny jest Jon Snow.
Teoria wypływająca z prozy George’a R.R. Martina wskazuje, że Rhaegar nie wykorzystał Lyanny, bo w rzeczywistości oboje byli w sobie zakochani. Podczas próby jej odbicia, tuż przed śmiercią zobowiązała brata, Neda Starka, do złożenia obietnicy, że wychowa jej syna jak swojego. Stark musiał przysiąc także, że pochodzenie dziecka utrzyma w sekrecie, szczególnie przed Baratheonami, którzy zdziesiątkowali dynastię Targaryenów.
Tajemnica tożsamości rodziców Jona Snow zawsze była w centrum mitologii całej produkcji, więc jeśli w "Grze o tron" okaże się, że Snow jest dzieckiem Lyanny Stark i Rhaegara Targaryena, będzie to oznaczało nie tylko, że jest prawowitym dziedzicem Żelaznego Tronu, ale jako syn Księcia Smoków również będzie miał szczególną więź ze smokami.
Czy powyższa teoria sprawdzi się w odcinku "Oathbreaker"? Jak dotąd twórcy "Gry o tron" pokazali, że wszystko jest możliwe.