"Gra o tron" pobiła niechlubny rekord

O tym, że "Gra o tron" jest jednym z najpopularniejszych seriali na świecie nie trzeba już nikogo przekonywać. Potwierdziła to ostatnio liczba nielegalnych ściągnięć 10. odcinka 5. sezonu hitu HBO. Tym samym produkcja zapisała na swoim koncie niechlubny rekord.

Każdy kolejna seria wzbudza ogromne zainteresowanie fanów. Przypomnijmy, że na początku kwietnia, jeszcze przed oficjalną premierą, do internetu wyciekły cztery epizody serialu. Natomiast zanim wyemitowano wielki finał, w sieci znaleźć można było kadry zdradzające ważne wątki fabuły.

Mimo tych przecieków, ostatni odcinek okazał się przebojem wśród użytkowników pirackich sieci udostępniających nielegalnie pliki. Jak podał serwis Torrent Freak, w ciągu ośmiu godzin od emisji finału 5. sezonu ściągnięto go nielegalnie 1,5 mln razy. Wyliczono, że w tym tempie w ciągu kilku dni ta liczba może wzrosnąć aż do 10 mln, bijąc wszystkie dotychczasowe rekordy.

Największy ruch w sieciach torrent zaobserwowano w poniedziałek po niedzielnej emisji ostatniego odcinka. Wówczas był on w jednocześnie udostępniany przez ponad 260 tys. użytkowników.

Przypomnijmy, że poprzedni rekord też należał do "Gry o tron". Finałowy odcinek 4. sezonu rok temu w szczytowym momencie udostępniało 250 tys. osób, a przez 12 godzin pobrało go 1,5 miliona fanów.

Przedstawiciele stacji HBO, chcąc ograniczyć rozpowszechnianie pirackich kopii serialu, zdecydowali o emisji 5. sezonu hitu w tym samym czasie w 170 krajach. Jak widać, na nic się to zdało.

W USA wysłano kilka tysięcy ostrzeżeń do osób udostępniających i ściągających "Grę o tron", ale na razie nie podjęto przeciwko nim żadnych działań prawnych.