"Gra o tron", odcinek 4 sezon 6, 15.05.2016: scena z nagą Daenerys poruszyła widzów

Matka Smoków znów pokazała swoją moc. Fani wprawdzie wysnuwali teorie, że Daenerys uda się uciec od Dorthraków, ale twórcy serialu znów postanowili ich zaskoczyć. Targaryen mści się na swoich oprawcach w spektakularny sposób. Zdradzimy jedynie tyle, że po raz kolejny panuje nad ogniem. Z takiego rozwiązania zadowolona jest przede wszystkim Emilia Clarke.

- To bardzo ekscytujące, przyprawiające o gęsią skórkę. W zasadzie w każdym sezonie dostaję przynajmniej jedną taką scenę. Po prostu wstaję i mówię: Słyszę, co mówicie, ale mam zamiar was wszystkich zabić. Zapomniałam, że mam asa w rękawie, ale teraz wygram – powiedziała dla "Entertainment Weekly".

O tym, że Daenerys jest odporna na wysokie temperatury i ogień było wiadomo od dawna. Najpierw widzieliśmy, jak bierze kąpiel we wrzącej wodzie, później skomentowała śmierć swego brata słowami "on nie był smokiem. Ogień nie może zabić smoka", wreszcie wyszła cała i zdrowa z płonącego stosu, z nowonarodzonymi smokami u boku. Tym razem ogień pomaga jej zniszczyć wrogów.

Pikanterii wizerunkowi zwycięskiej Daenerys dodaje fakt, że z płonącego namiotu wyłoniła się nago. Choć nie jest to jej pierwsza tego typu scena w serialu, z pewnością jej widok znów rozbudził wyobraźnię widzów. Pozostaje tylko jedno pytanie - zagrała ją sama czy zastąpiła ją dublerka?

- Chciałabym przypomnieć, że ostatni raz rozebrałam się w trzecim sezonie. To było już jakiś czas temu. Teraz mamy sezon szósty. Ale to cała ja, dumna i silna. Czuję się prawdziwie szczęśliwa, że powiedziałam "tak". To nie jest dublerka! – dodała stanowczo.