"Gra o tron", odcinek 4 sezon 6, 15.05.2016: Emilia Clarke żałuje, że oglądała swoją nagą scenę z rodzicami
Nie cichną echa po rozbieranej scenie z 4. odcinka 6. sezonu "Gry o tron". Emilia Clarke zdradziła, że nie wszystkim przypadła ona do gustu. Mowa o rodzicach aktorki, którzy nie kryją niezadowolenia z decyzji córki.
Mimo wcześniejszych zapewnień, gwiazda postanowiła nie korzystać z dublerki i sama rozebrała się do sceny, w której grana przez nią Daenerys wyłania się naga z płomieni. Co ciekawe, Clarke obejrzała odcinek z rodzicami. Ojciec nie był zachwycony, że jego córka ponownie pokazuje się goła.
- Rodzicie powiedzieli, że chyba nie za dużo robię w tym sezonie, więc zaproponowałam byśmy obejrzeli razem ten odcinek - przyznała Clarke. - Od razu tego pożałowałam. Reakcja mojego taty: "Znów?".
(Fot. HBO)
Po rozbieranym ujęciu pojawiły się plotki, że to nie piękną aktorkę oglądamy na ekranie. Sama zainteresowana stanowczo zaprzeczyła tym doniesieniom.
- Chciałabym przypomnieć, że ostatni raz rozebrałam się w trzecim sezonie. To było już jakiś czas temu. Teraz mamy sezon szósty. Ale to cała ja, dumna i silna. Czuję się prawdziwie szczęśliwa, że powiedziałam "tak". To nie jest dublerka! - wyznała stanowczo Clarke.
Teraz gwiazda dwa razy zastanowi się, zanim znów zdecyduje się pokazać przed kamerami bez ubrania.