"Gra o tron": Niesamowite charakteryzacje tworzone przez polską artystkę
Sosenka, a właściwie Justyna Sosnowska, to niezwykle utalentowana artystka wyspecjalizowała się w tworzeniu charakteryzacji. Te zaczerpnięte z "Gry o Tron" są tak łudząco podobne do oryginałów, że trudno uwierzyć, że zostały stworzone przez amatorkę.
Charakteryzatorka przemienia się w bohaterów serialu
Wszystkie pomysły realizuje na sobie
Justyna wszystkiego nauczyła się sama. I dziś zmienia się w najbardziej charakterystyczne postacie popkultury. Wszelkie pomysły na makijaż i charakteryzację realizuje na samej sobie. Ponadto, rozróżnienie tych dwóch technik ozdabiania ciała jest dla artystki szczególnie ważne.
- W zależności od tego, jaką postać chcę przygotować, ustalam, czy wystarczające jest wykonanie makijażu, czy konieczna jest charakteryzacja. Ogólnie określenia te stosowane są przez ludzi zamiennie, dla mnie jednak istnieje dość zasadnicza różnica - przy makijażu wystarczą zwykłe kosmetyki lub farby do ciała, natomiast charakteryzacja wymaga dodatkowo użycia odpowiednich środków i/lub zrobienia protez części ciała – mówi.
Charakteryzacje wymagają indywidualnego podejścia
- Czasochłonność i poziom trudności w przypadku obu metod są różne. Przyglądając się bohaterom "Gry o Tron" staram się dostrzec, na jakim poziomie istnieje podobieństwo w kształcie/rysach twarzy. W przypadku np. Szarego Robaka czy Khala Drogo postanowiłam wykonać makijaż, używając tylko cieni do powiek, kredek, różnych odcieni podkładów do twarzy. Natomiast przy Nocnym Królu i Tyrionie musiałam wcześniej przygotować protezy, z pomocą których bardziej upodobniłam się do tych postaci – dodaje.
Trzeba przyznać, że efekt robi wrażenie. Na tyle duże, że trudno poznać, że charakteryzacje nie zostały wykonane przez profesjonalistę.
Etapy tworzenia kostiumu
I o ile w przypadku bodypaintingu czy makijażu potrzebne są właściwie dobre farby i kosmetyki i odrobina talentu, to przy bardziej skomplikowanych charakteryzacjach czy cosplay’u (wiernym odtworzeniu kostiumu bohatera: jego stroju, makijażu, uczesania, itd.) trzeba wykazać się umiejętnościami i dużą wiedzą.
- Jest to stosunkowo długi proces, gdyż konieczne jest najpierw wyrzeźbienie pożądanych elementów, wykonanie negatywów i odlanie protez. Dopiero później zaczyna się klejenie, malowanie i wykończenie charakteryzacji, na które składa się przygotowanie peruki, zrobienie/uszycie ubrań czy też wykonanie zarostu – opowiada Justyna Sosnowska.
Proces tworzenia jest czasochłonny
Warto dodać, że już same oryginalne stroje i makijaże są niezwykle szczegółowe i tworzone z pieczołowitością. Aby więc je odtworzyć, na tyle wiernie, by odbiorcy potem chwilę się zastanowili czy przypadkiem nie widzą prawdziwych aktorów, trzeba poświęcić naprawdę dużo czasu.
- Makijaż Szarego Robaka zajął około 2 godziny, Nocnego Króla - wraz z czasem wykonania protez oraz fragmentu zbroi - około 10-12, a w przypadku Tyriona było to około 8-9 godzin – wylicza Sosenka.
Następne prace w przygotowaniu
Najwyraźniej jednak czasochłonna, żmudna praca jej nie przeraża. W jej portfolio można znaleźć kilkadziesiąt realizacji, od tych które wydają się łatwe w wykonaniu do tych bardzo wymagających. Justyna wcielała się już w komisowe postaci jak Iron Man, Burza (Storm), Deadpool czy wróg Spidermana, Venom. Nie brakuje także postaci z Gwiezdnych Wojen, bohaterów z bajek Disneya, czy uznanych na całym świecie aktorów i muzyków – Angeliny Jolie, Johny’ego Deppa czy Marilyna Mansona. I jak się okazuje, to jeszcze nie koniec. Artystka powróci do "Gry o Tron".
- W najbliższym czasie postaram się pokazać kilka innych wcieleń z serialu – zapowiada.