"Gra o tron": Katherine Chappell z ekipy serialu została zabita przez lwa
Katherine Chappell, odpowiedzialna za efekty specjalne w serialu "Gra o tron", nie żyje. Ekipa telewizyjnego hitu jest pogrążona w żałobie.
05.06.2015 21:59
Do tragicznej śmierci doszło w parku safari w RPA. Kobieta została zaatakowana i rozszarpana przez lwa. Przewodnik, Pierre Potgieter, próbował zatamować krwawienie z szyi, ale sam doznał ataku serca. Chappell zmarła, zanim na miejsce zdążyła przyjechać karetka.
"Podczas misji wolontariuszy ratujących faunę w Afryce Południowej, Kate Chappell uczestniczyła w tragicznym wypadku. Katie była genialną, żądną przygód i energiczną kobietą. Była bardzo lubiana. Dzieliła się swoją miłością do życia z innymi" - napisała na swoim profilu społecznościowym Jennifer, siostra zmarłej.
Chappell wyjechała do Johannesburga na zasłużone wakacje. Przy okazji zbierała pieniądze na akcję charytatywną na rzecz obrony zwierząt przed kłusownikami. Informacja o śmierci Katherine trafiła do mediów dopiero po kilku dniach.
29-latka uważana była za wyjątkowo utalentowaną specjalistkę w swojej dziedzinie. Pracowała przy odcinku "Gry o tron" wyróżnionym nagrodą Emmy w 2014 roku. Współtworzyła też efekty specjalne w "Kapitanie Ameryce: Zimowym Żołnierzu", "Godzilli" i "W samym sercu morza".
Tragiczna śmierć Katherine Chappell jest ciosem nie tylko dla jej najbliższych i przyjaciół, ale także ekipy kultowej produkcji, której była członkiem.