"Gra o tron": Alexander Siddig oskarża HBO o piractwo

"Gra o tron" wciąż święci triumfy popularności, a fani z utęsknieniem czekają już na zapowiadany 7 i 8 sezon. Okazuje się jednak, że nie wszyscy pałają już takim entuzjazmem w stosunku do produkcji. Jeden z aktorów ma względem niej sporo zarzutów.

"Gra o tron": Alexander Siddig oskarża HBO o piractwo
Źródło zdjęć: © kadr z serialu

27.09.2016 | aktual.: 27.09.2016 20:19

Alexander Siddig, który wystąpił w serialu jako Doran Martell, lord Słonecznej Włóczni i głowa domu Martellów, ma sporo do zarzucenia HBO. Głównym powodem jego frustracji są zarobki. Aktor wyznał w rozmowie ze startrek.com, że przyzwoicie zarabiają jedynie odtwórcy głównych ról, aktorzy drugoplanowi zaś za czas poświęcony na planie "Gry o tron" jego zdaniem powinni otrzymać dużo większe wynagrodzenie. Sidding ma także żal o to, że jego postać została zbyt wcześnie zamordowana. Podobno miał podpisany kontrakt na jeszcze kilka odcinków. To jednak niejedyna rzecz, którą wytknął produkcji.

Co ciekawe, aktor wysunął także własną teorię dotyczącą walki HBO z piractwem. Przypomnijmy, chociażby, że drugi odcinek czwartego sezonu został pobrany z nielegalnych źródeł przeszło 1,5 mln razy, a po premierze piątego sezonu wyciekło do sieci kilka pierwszych odcinków. HBO postanowiło zrezygnować z udostępniania odcinków prasie. Jednak mimo usilnych starań telewizji, "Gra o tron" pozostaje w ścisłej czołówce najchętniej ściąganych produkcji.

Siddig nie ma wątpliwości, że to stanowcze stanowisko HBO ma drugie dno. Jego zdaniem stacja nawet przyczynia się do owych "przecieków".

- _Im coś jest bardziej sekretne, tym bardziej staje się wyjątkowe. Tę zasadę znają twórcy „Gry o tron”. Dezinformują oni tłum i dają mu smaczki, które kierują na niewłaściwe tory. Na przykład przy 5. sezonie kilka pierwszych odcinków zostało wykradzionych i wrzucono je do sieci, tak by każdy je zobaczył, nim serial zaczął być emitowany. Wszyscy byli wściekli na HBO. Jestem prawie pewny, że te cztery odcinki wyciekły właśnie przez HBO _– powiedział.

Na te rewelacje nie ma już jednak żadnych dowodów. -_ Nie mogę niczego potwierdzić. To po prostu moja opinia, ale każdy gra w tę grę_ – dodał. Nie wiadomo więc, czy teoria aktora jest prawdziwa i czy inicjowanie piractwa to świadome działanie HBO. Ta kwestia zapewne zostanie w sferze domysłów.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)