Gonera w "Pytaniu na śniadanie" i niezręczny moment na wizji. Dziennikarka postawiła aktora w trudnej sytuacji

None

Gonera w "Pytaniu na śniadanie" i niezręczny moment na wizji. Dziennikarka postawiła aktora w trudnej sytuacji
Źródło zdjęć: © kadr z programu

/ 4Robert Gonera

/ 4Niefortunne słowa Rogalskiej

Obraz
© kadr z programu

Być może Robert Gonera pojawił się w śniadaniowym magazynie Dwójki, by uspokoić fanów ostatnimi doniesieniami na swój temat. Pewnie właśnie temu miała służyć sugestia, że trudności, o których opowiadał na łamach "Newsweeka", to już przeszłość.

- Problemy mają to do siebie, że szybko znikają i najczęściej mówi się o nich w czasie przeszłym - powiedział z uśmiechem na początku rozmowy. Jak się okazało się, jednym z tych problemów była do niedawna walka z prześladowcą, który niszczył jego dobre imię w sieci.

- Byłem przedmiotem stalkingu, ktoś się podszył pod moją osobę w internecie. Ktoś używał mojej tożsamości nierozsądnie- wyznał Gonera, choć nie chciał wdawać się w szczegóły na antenie.
Temat ten nieoczekiwanie jednak wrócił za sprawą Marzeny Rogalskiej, która niefortunnie zwróciła się do swojego gościa per Roberto. Na to słowo aktor zdecydowanie zareagował.

/ 4Problematyczny Roberto

Obraz
© kadr z programu

-_ O nie, ja wszystkich poprawiam. To jest moja prywatna akcja przeciwdziałania stalkingowi. Ten stalker przybierał właśnie pseudonim Roberto... -_ uświadomił Rogalskiej Gonera. Dziennikarka przeprosiła za niezręczną sytuację, choć wraz z telewizyjnym partnerem, zaskakiwała swojego gościa wyjątkowo bezpośrednimi pytaniami. Najpierw Tomasz Kammel dociekał, czy Gonera naprawdę chce rzucić aktorstwo i zostać pilarzem.

- Ja całe życie odchodzę od aktorstwa, bo aktorstwo zaczęło się intuicyjnie i miało być tylko etapem, a stało się zawodem na cale życie. Choć ja od początku miałem świadomość, że to nie jest zawód, który gwarantuje wiele - wyznał Gonera.

- Ale można robić milion rzeczy, a ty chciałeś być pilarzem?! To była desperacja? - dopytywał Kammel. - Nie miałeś z czego żyć? - wtrąciła Rogalska, zmuszając gościa do wyjaśnień.

- Była desperacja, chociaż z tym mieszkaniem w samochodzie to jest taka daleko posunięta przenośnia. Zdarzało mi się gdzieś jechać, a nie miałem pieniędzy na hotel, to spałem w samochodzie. To nie jest tak, że ja mieszkam w samochodzie...- starał się ostudzić emocje Gonera.

- Robert, mi na tobie zależy, masz gdzie mieszkać, masz z czego żyć, masz pracę? - pytała dziennikarka.

- Z pracą jest różnie, jest słabo - odparł, zaznaczając, że nie chce się skupiać w tej rozmowie wyłącznie na negatywnych aspektach swojego życia.

/ 4Robert Gonera jest do wzięcia!

Obraz
© kadr z programu

- Robert, czy jesteś na etapie, kiedy musisz na nowo przekonywać do siebie potencjalnych pracodawców?- zapytała gospodyni programu, szukając powodów, dla których uznany aktor dziś nie narzeka na nadmiar zawodowych propozycji.

- Nie, ja tego nie robię. Trudno o autopromocje w pewnym wieku, po 30 latach pracy i 50 rolach- wyznał. To nie oznacza jednak, że z założenia czeka na telefon. Nie wyklucza udziału w castingach.

Gonera podkreślił też, że wciąż jest aktywny artystycznie, choć nie wszystkie projekty, w które jest zaangażowany, są komercyjne i spektakularne. Potwierdził, że uczył się w szkole Andrzeja Wajdy na kursie dla producentów kreatywnych. Na pytanie, czy myśli o powrocie na deski teatru, odpowiedział bez zastanowienia.

- Ja cały czas myślę o teatrze, jak o czymś, co jest. Jakby mnie coś powołało do teatru, to ja jestem gotowy i gram - zapewniał. Na koniec Kammel zapytał:

- Robercie, czy ty jesteś gotowy, żeby zawalczyć o życie, o nowe role?

- Naturalnie - odparła aktor, co dziennikarz podsumował słowami:_ "Gonera jest do wzięcia"_.
Jak sądzicie, czy ta deklaracja pomoże mu stanąć na nogi?

KM/AOS

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta