"Gogglebox. Przed telewizorem". Mateusz "Big Boy" Borkowski musiał dementować różne plotki. Ta zaskoczyła go najbardziej
Mateusz Borkowski z programu "Gogglebox. Przed telewizorem" posmakował popularności i wie, że sława ma też cierpki smak. Choć na ogół nie zważa na plotki, ujawnił ostatnio największą bzdurę, jaką usłyszał na swój temat. Co ciekawe, wcale nie była to informacja o jego rzekomej śmierci.
Mateusz Borkowski znany fanom "Gogglebox" po prostu jako Big Boy, jest jednym z najpopularniejszych bohaterów programu stacji TTV. Urzekł widzów nie tylko poczuciem humoru i trafnymi komentarzami na temat telewizyjnych produkcji, ale i niezwykłą metamorfozą. Borkowski schudł na przestrzeni ostatnich lat aż 170 kg, a dawnym Big Boyem jest dziś już tylko z nazwy.
Pochodzący z Kielc przedsiębiorca (na co dzień pracuje w rodzinnej firmie), nie ukrywa, że udział w programie w "Gogglebox" traktuje przede wszystkim jak dobrą zabawę. Nie zależało mu na popularności, choć chcąc nie chcąc zdobył zarówno rozpoznawalność, jak i sympatię widzów.
Sława jednak ma swoje jasne, ale i ciemne strony. O czym Borkowski wielokrotnie zdążył się przekonać. W najnowszym wywiadzie dla Pomponika Mateusz Borkowski opowiedział, że często czyta na swój temat zaskakujące doniesienia. Tak jak ostatnio, gdy dowiedział się o swojej rzekomej śmierci w wyniku wypadku samochodowego. W tym wypadku nieprawdziwe informacje zdementował na instagramowym profilu, żartując ze swojego trzeciego już zmartwychwstania.
Co jednak ciekawe, wcale nie to uznał za największą plotkę na swój temat. Borkowski wyznał, że najbardziej zdziwiły go doniesienia na temat rzekomej przeszłości w seminarium.
- Nieźle się uśmiałem, jak dotarło do mnie, że chciałem iść na księdza. Kto komuś powiedział, że mnie widział w seminarium, że zna mnie, moją mamę i że na 100 proc. miałem być księdzem. To jest hit. Czegoś ciekawszego na swój temat nigdy nie słyszałem - powiedział Pomponikowi.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.