Gessler odpiera zarzuty gdańskiego restauratora, którego rewolucja kosztowała 25 tys. złotych

None

Gessler odpiera zarzuty gdańskiego restauratora, którego rewolucja kosztowała 25 tys. złotych
Źródło zdjęć: © ONS.pl

/ 6ges

Obraz
© ONS.pl

Choć odcinek "Kuchennych Rewolucji", w którym głównym bohaterem był Grzegorz Dziekoński z jednej z gdańskich restauracji, został wyemitowany na początku września, wciąż nie cichną echa metamorfozy, jaką zafundowała temu miejscu Magda Gessler. Lokal wciąż nie działa tak, jak życzyłby sobie tego właściciel.

Oburzony tym faktem Dziekoński zwrócił się ze swoim problemem do lokalnego serwisu internetowego i opowiedział, co tak naprawdę wydarzyło się podczas czterech dni z ekipą programu. Mimo że większość zmian zaproponowanych przez kontrowersyjną restauratorkę było słusznych, to efekty mocno go zaskoczyły. Najbardziej pod względem finansowym. Mężczyzna przyznał, że musiał zapożyczyć się u rodziny, aby rewolucja mogła dobiec końca, a całkowity udział w show kosztował go 25 tysięcy złotych.

W końcu Magda Gessler postanowiła zabrać głos w dyskusji i odnieść się do słów Grzegorza Dziekońskiego. Gwiazda TVN nie ukrywa złości za ujawnienie szczegółów programu, a w rewanżu ujawnia wiele niewygodnych dla właściciela lokalu faktów.

AR/AOS

/ 6Gwiazda przerwała milczenie

Obraz
© TVN/x-news

Magda Gessler rzadko wdaje się w dyskusje z właścicielami restauracji, które przeszły rewolucję pod jej czujnym okiem. Uważa, że bohaterowie doskonale wiedzą, z czym wiąże się udział w programie, a zanim na planie pojawią się kamery, wszyscy podpisują wiążącą umowę. Jednak niedawny wywiad z Grzegorzem Dziekońskim, w którym gospodarz knajpy bez żadnych ogródek odkrył kulisy działania "Kuchennych Rewolucji", mocno oburzył i... rozbawił gwiazdę TVN. To dlatego postanowiła zabrać głos w tej sprawie.

- Z lekkim rozbawieniem i sporym niesmakiem przeczytałam wyznanie Grega (Grzegorza Dziekońskiego). (...) To jedno z bardziej komicznych stwierdzeń, jakie słyszałam po "Kuchennych rewolucjach" od właściciela restauracji, której pomogłam - napisała Gessler.

Z czym konkretnie nie zgadza się znana restauratorka?

/ 6Właściciel chciał darmową rewolucję

Obraz
© AKPA

Przypomnijmy, że Dziekoński z trudem zaakceptował fakt, że musiał zapłacić za finałową kolację oraz za wypranie dywanów w swojej restauracji. Narzekał, że zamknięcie lokalu na kilka dni naraziło go na brak klientów, którzy na co dzień i tak omijali to miejsce szerokim łukiem. Oprócz tego musiał opłacić wszystkich pracowników na czas nagrań i przenieść wcześniej zaplanowaną imprezę do innego lokalu. Te wszystkie niedogodności kosztowały go w sumie kilkanaście tysięcy złotych. Całe szczęście, że remont "Gościńca Myśliwskiego" wzięła na siebie produkcja programu. Jak można się domyślić, z zarzutami właściciela nie zgadza się Magda Gessler.

/ 6Nie ma litości dla skąpstwa

Obraz
© AKPA

- Gdy wokół lepi się brud, który nie tylko kręci w nosach ale i szczypie w oczy, nietrudno o różne nieprzyjemne konsekwencje. Kolacja, która kosztowała Grega "kilkanaście tysięcy złotych" też jest bzdurą, bo produkty, z których została przygotowana, powinny były starczyć mu jeszcze na trzy dni normalnego funkcjonowania restauracji. To stały element w "Kuchennych rewolucjach", mający pomóc załodze i właścicielom zmienianego miejsca w przełamaniu mentalności stosowania niejadalnych zamienników. (...) Greg utyskuje, że przez czas nagrań musiał płacić swojemu personelowi... Pozostawię to bez komentarza, bo cisną mi się na papier niecenzuralne wyrazy. Przedsiębiorca, który narzeka, że musi płacić swoim pracownikom nie budzi mojego szacunku - stwierdziła Gessler (zachowano oryginalną pisownię).

- W dalszej części wywiadu właściciel "Gościńca Myśliwskiego" wspomina, że poprosiliśmy go o wypranie dywanu. Tak, to prawda. Pięknie udekorowane wnętrze nie miałoby żadnego sensu, gdyby finałowa kolacja odbyła się na cuchnącym szczurzym moczem dywanie, który prawdopodobnie od wyjazdu z fabryki w całym swoim dywanim życiu nie doświadczył przyjemności czyszczenia na mokro - dodała gwiazda (zachowano oryginalną pisownię).

Ale to nie wszystko, o czym zdecydowała się szczerze napisać.

/ 6Gessler ma poczucie misji

Obraz
© ONS.pl

Restauratorka podkreśliła, że choć "Kuchenne Rewolucje" rządzą się swoimi prawami, to cała ekipa robi wszystko, aby na ekrany nie wdarła się żadna manipulacja. Jednak niezwykle trudno opowiedzieć jest o zmianach, jakie zachodzą przez 4 dni zarówno w zachowaniu pracowników danej restauracji jak i wyglądzie lokalu, w ciągu zaledwie 40 minut programu. Być może dlatego niektórzy mają wrażenie, że każdy odcinek jest naszpikowany emocjami i kontrastem.

- Prawdopodobnie wydaje wam się, że w telewizji widzicie wszystko, co najgorsze w zmienianych przeze mnie restauracjach po to, żeby w finałowej kolacji pokazać silny kontrast do rzeczywistości zastanej przeze mnie na wejściu. Prawda jest zgoła inna, co zresztą we wspominanym wcześniej wywiadzie przyznał nawet sam Greg. Nie chcemy i nie zamierzamy epatować indolencją, nieodpowiedzialnością, głupotą, skąpstwem czy czasem nawet draństwem tych, którym zamierzamy pomóc. Moją rolą nie jest naśmiewanie się z braku umiejętności gotowania czy prowadzenia restauracji a nauczenie podstaw, które pozwolą otworzyć tym ludziom furtkę do sukcesu - zaznaczyła (zachowano oryginalną pisownię).

/ 6Nie ma mowy o manipulacji

Obraz
© TVN/x-news

Gwiazda TVN zapewniła, że widzowie nie są okłamywani, a wszystko to, co widzą na ekranie, jest jedynie zapisem rzeczywistości.

- Pomijam absurdy, w których szef kuchni nie wie (naprawdę!) jak zrobić beszamel albo co to jest carpaccio. Tłumaczę, kroję, mieszam, rozmawiam, próbuję. W tym czasie panowie dźwiękowcy wyłączają klimatyzację, bo hałasuje. Na kamery pryska tłuszcz i leci para z garnków ale ja już nie zastanawiam się, czy panujący w ciasnej kuchni ukrop bardziej szkodzi im czy mojej cerze. To wszystko dzieje się naprawdę. (...) Nie doszukujcie się w "Kuchennych rewolucjach" innej prawdy niż ta, którą widzicie na ekranie. Nazwę lokalu poznaję na dziesięć minut przed wejściem do niego. Wszystko widzę po raz pierwszy, wszystkiego po raz pierwszy próbuję. Moje reakcje są prawdziwe, nie nagrywamy powtórek. Jedyne, czego wam oszczędzamy, to żałosne pertraktacje o to, kto ma zapłacić za wypranie brudnego dywanu - podsumowała (zachowano oryginalną pisownię).

AR/AOS

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta