Gdy "Esmeralda" leciała w telewizji, zamierał ruch na ulicach. Tak dziś wygląda Leticia Calderon
Leticia Calderon doprowadzała widzów do histerii. Ich uwielbienie nie tylko ją zaskoczyło, ale też przytłoczyło. Na spotkaniach z aktorką dochodziło do dantejskich scen - ludzie zanosili się płaczem i mdleli. Choć jej kariera to spełnienie marzeń, los jej nie oszczędzał. Tak dziś wygląda serialowa "Esmeralda".
Gdy "Esmeralda" leciała w telewizji, zamierał ruch na ulicach. Tak dziś wygląda Leticia Calderon
Mało który zagraniczny serial cieszył się w naszym kraju takim powszechnym uwielbieniem. Polscy widzowie wręcz oszaleli na punkcie "Esmeraldy", czemu dali upust podczas czterodniowej wizyty aktorki w Polsce w 1999 r. Ludzie przepychali się, wrzeszczeli i płakali ze wzruszenia.
Leticia Calderon była u szczytu sławy w latach 90. I choć cieszyła się sympatią publiczności na całym świecie, los jej nie oszczędzał. Po latach wciąż ma kontakt z fanami i chętnie dzieli się z nimi życiem prywatnym. Tak dziś wygląda serialowa Esmeralda.
Polacy kochali "Esmeraldę" bezgraniczną miłością
Mało która telenowela cieszył się w Polsce taką popularnością
Ponoć o zawodzie aktorki marzyła od dziecka. Nie przypuszczała nawet, że jej pragnienie się spełni i skromna dziewczyna stanie się jedną z najważniejszych serialowych gwiazd Ameryki Łacińskiej. To właśnie dzięki roli w "Esmeraldzie" Leticia Calderon trafiła na sam szczyt sławy, a jej nazwisko poznali widzowie na całym świecie.
Sukces telenoweli przerósł jej najśmielsze oczekiwania. Na punkcie granej przez nią bohaterki najpierw oszaleli meksykańscy widzowie. Niedługo później aktorka wyruszyła na spotkania z fanami na całym świecie. Dzięki temu miała okazję odwiedzić m.in. Węgry, Grecję, a także Polskę.
Doprowadzała fanów do szału
Na spotkaniach z Leticią Calderon pojawiły się tysiące fanów z całej Polski. Czterodniową wizytę transmitował TVN, którego kamery nie odstępowały aktorki nawet na krok. Bukiety kwiatów, prezenty, wystawne kolacje. Goszcząca w naszym kraju gwiazda przyjmowana była z honorami godnymi największych osobistości.
Niestety doszło też do niebezpiecznych incydentów. Tak było m.in. na konferencji w Czeladzi, gdzie ostatecznie odwołano spotkanie z Esmeraldą ze względu na źle zabezpieczone pomieszczenie. Dodatkowo ochrona nie była w stanie zapanować nad mdlejącym i rozhisteryzowanym tłumem ludzi.
Leticia Calderon zrywa z Esmeraldą
Po sukcesie "Esmeraldy" Leticia Calderon grywała w kolejnych telenowelach, jednak żadna z nich nie dorównała popularnością hitowi z jej udziałem. Aktorka starała się zerwać z dawnym wizerunkiem, zmieniła swój styl ubioru i uczesanie. Przestała też wcielać się w pozytywne postacie, zostając jednym z naczelnych serialowych czarnych charakterów.
Bohaterka skandali
Leticia Calderon nie mogła narzekać na swoją karierę, czego nie można było powiedzieć o jej życiu prywatnym. Jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć do "Esmeraldy" aktorka wyszła za mąż za dentystę Marco Lopeza. Chorobliwie zazdrosny partner nie umiał jednak poradzić sobie z jej sławą. Niespodziewanie pojawiał się na planie, doprowadzając do awantur. Szybki ślub zakończył się równie szybkim rozwodem. Po tym rozstaniu Calderon przez kilka lat poszukiwała miłości. W 2003 r. wyszła ponownie za mąż za Juana Collado, jednak i to małżeństwo nie przetrwało próby czasu.
Pech jej nie opuszczał. W 2013 r. aktorka cudem uszła z życiem z poważnego wypadku samochodowego. W prowadzone przez nią auto wjechała rozpędzona ciężarówka. Kierowca pojazdu zbiegł z miejsca zderzenia. Gwiazdę przewieziono w ciężkim stanie do szpitala. Po kilku tygodniach aktorka odzyskała sprawność i wróciła do pracy.
Zaangażowana mama
Telewizyjna gwiazda nie odnalazła się w roli żony, za to świetnie radzi sobie jako mama. - Dzięki moim dzieciom stałam się najszczęśliwszą kobietą na świecie. Nie sądzę, by istniało coś wspanialszego, niż bycie matką - wyznała w jednym z wywiadów.
Luciano i Carlo są oczkami w głowie aktorki. Zwłaszcza ten pierwszy może liczyć na jej szczególną opiekę. Starszy z chłopców urodził się bowiem z zespołem Downa. Stan syna ani na chwilę jej nie złamał. Aktorka chętnie pozuje do zdjęć ze swoimi pociechami, pokazując w ten sposób, że są normalną, kochającą się rodziną.
Wciąż zachwyca
Leticia Calderon nie zrezygnowała z telewizyjnej kariery. Choć od dawna nie przypomina serialowej Esmeraldy, 54-letnia aktorka wciąż zachwyca urodą. Niektórzy byli zdania, że niepotrzebnie zdecydowała się na operacje plastyczne i eksperymentowała z wyglądem, co odebrało jej resztki dziewczęcego uroku.
Gwiazda nie przejmuje się zbytnio upływem lat oraz nieprzychylnymi opiniami. Chętnie publikuje zdjęcia i chwali figurą.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad ofertą SkyShowtime (ale chwalimy "Yellowstone"), podziwiamy Brendana Frasera w "Wielorybie" i nabijamy się z polskich propozycji na Eurowizję. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.