Gardias zaparkowała na zakazie i poszła do spa

[

Gardias zaparkowała na zakazie i poszła do spa
Źródło zdjęć: © Starnews.pl

25.10.2010 | aktual.: 25.11.2013 11:43

]( http://www.fakt.pl )

To miał być miły dzień, poświęcony na relaks i pozbawiony stresu.

Dorota Gardias (29 l.) podjechała swoim luksusowym porsche w okolice warszawskich Łazienek, zaparkowała i poszła do pobliskiego spa. Jednak musiała bujać myślami w obłokach, bo... zostawiła auto w niedozwolonym miejscu.

W salonie biologicznym Gardias spędziła cztery godziny. Nieświadoma kary, jaka czekała na nią za wycieraczką samochodu, z radością poddawała się kosmetycznym zabiegom. Jakież rozczarowanie czekało jednak dziennikarkę, gdy zrelaksowana opuściła spa i wróciła do auta. Nie dość, że w salonie kosmetycznym zostawiła na pewno kilkaset złotych, to jeszcze czekał ją dodatkowy wydatek w postaci mandatu na 100 złotych. Pogodynka dostała nauczkę. Teraz zapewne z większą rozwagą będzie wybierała miejsce do parkowania. W końcu nie od dziś wiadomo, że co nagle, to po diable. Choć w tym wypadku można by powiedzieć, że co nagle, to po portfelu...

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Zobacz także:

Komentarze (0)