Gabriel Fleszar w "Dzień doby TVN". Co działo się z nim przez ostanie lata?
None
Gabriel Fleszar
Genialny nastolatek, który podbił serca słuchaczy
Mija właśnie 16 lat, odkąd Gabriel Fleszar podbił polską scenę muzyczną. Choć wielu z nas kojarzy go wyłącznie za sprawą przebojów "Kropla deszczu" czy "Bilet do nieba", jego artystyczna twórczość jest o wiele bogatsza. Pochodzący z muzycznej rodziny Fleszar od dziecka wiedział, że pójdzie w ślady ojca i dziadka, i tak jak oni będzie zarabiał na życie muzyką.
W przeszłości grał w zespole pop-rockowym VETO oraz z formacją FREEPORT. Jeszcze w liceum wraz z przyjaciółmi założył grupę teatralną 300 Chwil Do Deja Vu. Największą sławę przyniosła mu jednak działalność solowa. Debiutancki album "Niespokojny" okazał się hitem.
Po sukcesie na scenie, sukces na ekranie
W 2000 roku Gabriel Fleszar spróbował swoich sił nie tylko przed mikrofonem, ale także przed kamerą. Muzyk otrzymał zaproszenie od Bogusława Lindy, który reżyserował film "Sezon na leszcza". Zagrał w nim główną rolę wcielając się w postać Figlarza, brata Laski. Wraz z premierą filmu na sklepowe półki trafił drugi album w dorobku artysty zatytułowany "Niespokojny 2".
Kariera muzyka nie zamyka się wyłącznie w granicach Polski. Fleszar koncertował także w USA, grał m.in. w Nowym Jorku. W 2003 roku wydał trzeci album "Pełnia". W następnych latach artystyczna działalność zdolnego nastolatka nieco jednak wyhamowała, a słuch o nim zaginął. Dopiero po ośmiu latach Fleszar przypomniał o sobie szerokiej widowni.
Przypomniał o sobie w "The Voice of Poland"
W 2011 roku zgłosił się do muzycznego talent show TVP2 "The Voice Of Poland", co wywołało wśród jego fanów mieszane uczucia. Dla wielu udział w programie był oznaką desperacji muzyka. Fleszar nie zabawił zresztą w show długo, szybko pożegnał się z produkcją, znów znikając z mediów na jakiś czas. Jak jednak zapewniał podczas ostatniej wizyty w studiu "Dzień dobry TVN", to, że nie pojawiał się w prasie czy telewizji wcale nie znaczy, że zawiesił swoją działalność artystyczną. Nadal pozostawał aktywny, choć nie na taką skalę, jak dawnej. Obecnie Fleszar współpracuje z zespołem Candida, z którym w TVN promował singiel "Oddycham".
Warto dodać, że 35-letni wokalista to nie tylko spełniony artysta, ale i tata 13-letniego Miłosza.
Spełniony muzyk i szczęśliwy tata
Widzowie "The Voice..." być może pamiętają chłopca z tego programu. Miłosz dzielnie wspierał tatę w muzycznym show i bardzo przeżył jego porażkę. Dziś, kilka lat starszy, jest uczniem gimnazjum i sam tworzy.
Fleszar nie omieszkał pochwalić się synem podczas ostatniej wizyty w telewizyjnym studiu TVN. Miłosz, podobnie jak ojciec, interesuje się muzyką, choć jego zainteresowania dotyczą także sportu i nowoczesnych mediów. Jak się okazuje, syn Fleszara jest początkującym youtuberem.
- Jestem z niego dumny, mamy świetny kontakt- mówił w śniadaniowym magazynie wokalista.
KM