Fun Factory: jak potoczyły się losy zespołu?
Eurodance podbijał cały kontynent
None
To oni opanowali MTV i królowali na listach przebojów, a na ich twórczości wychowała się część dzisiejszego pokolenia. Takie hity jak "Coco Jambo", "There is a party", "Celebration" czy "Can't touch this" do dzisiaj sprawiają, że parkiety dyskotek przeżywają prawdziwe oblężenie. I mimo że niektórzy z przymrużeniem oka traktują to, co działo się w latach 90. w muzyce dyskotekowej, to nie sposób odciąć się od nurtu Eurodance.
Ten gatunek charakteryzował się energicznym i rytmicznym brzmieniem. Najczęściej wokalistka wykonywała partie śpiewane, a mężczyzna rapował zwrotki. Słowa łatwo wpadały w ucho i zapadały w pamięć. W skrócie: łatwa, lekka piosenka z optymistycznym przesłaniem.
Obok DJ BoBo, Mr. President i Masterboy najbardziej rozpoznawalnym zespołem Eurodance lat 90. był niemiecki zespół Fun Factory. Jego hity "Groove Me", "I Wanna B With U" czy "Do Wah Diddy" - dzisiaj uznawane za szczyt obciachu - jeszcze 15 lat temu znajdowały się w zestawie każdego szanującego się DJ'a. Pierwszy skład zespołu stworzonego przez producenta Toni'ego Cottury odniósł największy sukces, którego aż dwie inne formacje pod tą samą nazwą nie zdołały przebić.
Co dziś słychać u Fun Factory? Jak potoczyła się ich kariera?
AR/AOS