Zamierzał zwolnić kilkunastu aktorów
- Przychodząc do Powszechnego, musiałem zagwarantować, że nie zburzę istniejącego tam modelu teatru. Ale okazało się, że taki teatr wymaga pieniędzy, których miasto nie ma – tłumaczył swoją decyzję w Wyborczej.
Ta wypowiedź wywołała największą falę protestów, bo nagle okazało się, że słowa Łysaka byłyby równoznaczne ze zwolnieniem starszych artystów Powszechnego.
Jak twierdzi Super Express, nowy dyrektor zdążył poinformować pracowników o nadciągających zmianach. I o tym, że zamierza zwolnić 13 aktorów.