Finaliści "X Factor": kto z nich ma największe szanse na wygraną?

Już wiemy, że wszechwiedzący Kuba Wojewódzki nie miał racji typując na finalistów troje solistów - Dawida Podsiadło, Marcina Spennera i Ewelinę Lisowską. Tę ostatnią, tuż przed samym finałem, zdeklasowały genialne dziewczyny z The Chance, które swoją walecznością i determinacją w drodze do sukcesu zaimponowały jurorom.

Kto z trójki finalistów ma największe szanse na wygraną? Wybór będzie wyjątkowo trudny, bo o uznanie widzów walczą nie tylko utalentowani uczestnicy, ale też interesujące osobowości.

Każdy z nich, choć na inny sposób, urzeka publiczność, ale kto zrobi to najskuteczniej w dniu finału?
Zobaczcie nasze podsumowanie finalistów 2. edycji "X Factor". Poznajcie ich mocne oraz słabe strony i wybierzcie swojego faworyta.

KŻ/AOS * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Jak czerpać zyski ze swojego bloga?

W najbliższą sobotę w ostatnim muzycznym starciu spotkają się Dawid Podsiadło, Marcin Spenner i dziewczyny z zespołu The Chance.
Czy zapowiada się ostra walka? Można zaryzykować stwierdzenie, że będzie walecznie, choć bez fajerwerków, bo finaliści tej edycji - zwłaszcza Podsiadło i Spenner - to wyjątkowo łagodne osobowości, nie szukające rozgłosu za wszelka cenę.

O tym, jak mało o medialnej rzeczywistości wiedzą wokaliści, przekonaliśmy się w talk-show Wojewódzkiego, gdy złośliwy gospodarz zrobił im telewizyjny chrzest bojowy.
Ale o tym, jak nieopierzeni są finaliści tej edycji, można było przekonać się na każdym kroku. Z każdą medialną wypowiedzią, a przede wszystkim występem na scenie. Czy należy jednak robić z tego powodu wadę? Naszym zdaniem nie. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Jak czerpać zyski ze swojego bloga?

W finale tej edycji mamy do czynienia z wyjątkowo skromnymi, młodymi talentami, którym daleko od tzw. parcia na szkło, co wbrew pozorom może opłacić się uczestnikom. Przecież szumnie obnoszące się ze swoim talentem gwiazdki różnych programów, skończyły swoją karierę na etapie telewizyjnych produkcji, zaś zwycięzca . edycji - Gienek Loska, po dziś dzień oparł się uderzeniom tzw. sodówki.

Kto będzie następcą Loski? I czy wygrana przełoży się na komercyjny sukces z prawdziwego zdarzenia?

Przypatrując się wokalistom, którzy znaleźli się w finale, nie sposób odmówić im uroku. Marcin Spenner już podczas castingu wzbudził zainteresowanie, zwłaszcza damskiej części publiczności. Niemniej interesująca jest też jego stosunkowo krótka przygoda ze śpiewaniem.

Spenner jest kompletnym zaprzeczeniem większości uczestników, dla których udział w talent-show jest zwykle kulminacją spełnienia ich wieloletniej pasji. W przypadku Marcina, telewizyjny program jest niemal początkiem muzycznej drogi.

26-letni Gdynianin śpiewa zaledwie od trzech lat. Wcześniej jego życie w głównej mierze wypełniał sport, a mianowicie koszykówka. Do muzyki zachęciła go nauczycielka, która zwerbowała chłopaka do chóru. Tym sposobem Marcin poważniej zainteresował się śpiewaniem. Rozwijał swoje umiejętności w Gdyńskiej Szkole Artystycznej, a obecnie szkoli się pod okiem prywatnych nauczycieli i współtworzy zespół "Inside out", którego jest liderem. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Jak czerpać zyski ze swojego bloga?

W "X factorze" Spenner dał się poznać przede wszystkim jako wyjątkowo skromna osoba. Daleko mu do krzykliwości i przebojowości w stylu Michała Szpaka, daleko też do pewności siebie, mimo licznych zapewnień, że jego talent jest naprawdę godny uwagi.
Najlepszym tego dowodem jest chociażby uznanie ze strony wybrednego Wojewódzkiego, który wziął chłopaka pod swoje skrzydła w programie.

Mimo sukcesów w "X factor", Spenner nie popadł w samozachwyt. Jak wyznał wokalista, znalezienie się w finałowej trójce jest dla niego wystarczającym wyróżnieniem, zaś największą korzyścią płynącą z programu jest utwierdzenie się w przekonaniu, że muzyka jest właśnie tym, co powinien robić w swoim życiu.
Bo wcześniej Marcin chwytał się rożnych zajęć - pracował na polu, na budowie, obecnie w cateringu. Chciał studiować architekturę, ostatecznie wylądował na stosunkach międzynarodowych w gdańskiej Szkole Wyższej Ateneum.

Teraz wie, że muzyka jest tym, co najważniejsze.

Dawid Podsiadło to kolejny czarujący młodzieniec. Na pozór nieporadny, zahukany chłopak, ale gdy zaczyna śpiewać, to wszystkim uginają się kolana.

Tegoroczny maturzysta z Dąbrowy Górniczej jest kompletnym przeciwieństwem współczesnych idolów. Niesłychanie skromny, cichy i opanowany, totalnie pochłonięty przez swoją muzyczną pasję, która w jego przypadku towarzyszy mu od dzieciństwa. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Jak czerpać zyski ze swojego bloga?

Dawid jest absolwentem liceum ogólnokształcącego i szkoły muzycznej, gra w zespole i komponuje własne utwory. Z muzyką wiąże swoją przyszłość i dlatego planuje dostać się na Akademię Muzyczną na wydział jazzu. Śpiewu uczy też innych.
Nikt nie ma wątpliwości, że to właśnie Podsiadło ma największe szanse na wygraną, bo fenomen jego popularności jest zagadką na miarę tytułowego czynnika X.
Spokojny, nieco introwertyczny chłopak, urzekł sporą część widzów i nawet złośliwe docinki Kuby Wojewódzkiego wydają mu się nie szkodzić. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Jak czerpać zyski ze swojego bloga?

Omawiając finalistów programu nie można nie docenić potencjału The Chance. Ten, co by nie mówić, sztuczny twór, utworzony dopiero w programie, poradził sobie zaskakująco dobrze. Trzy same w sobie zdolne wokalistki, dopiero wspólnie pokazały potęgę swojego talentu.

The Chance są wyjątkowym urozmaiceniem programu i z pewnością byłyby również pożądanym urozmaiceniem polskiej sceny muzycznej. * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Jak czerpać zyski ze swojego bloga?

Magda Adamiak, mieszkanka podkarpackich Bykowic, Agnieszka Latusek z Tychów i Monika Marcol, najmłodsza wokalistka zespołu pochodząca z Rybnika to pełny skład formacji The Chance, która w drodze do finału pokonała nie tylko śpiewających ze sobą od kilku miesięcy wokalistów z Soul City, ale i genialną Ewelinę Lisowską.
W czym tkwi siła tych trzech młodych kobiet? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku

Jak czerpać zyski ze swojego bloga?

Z pewnością w świeżości, ale i mocnych, silnych głosach. Każda z dziewczyn mniej lub bardziej profesjonalnie zajmuje się muzyką od dawna.
Magda śpiewa od dziecka. Ukończyła szkołę muzyczną w klasie akordeonu, a obecnie studiuje edukację muzyczną na PWSZ w Sanoku.
Agnieszka - młoda mama, śpiewa od czasów szkoły średniej, nigdy jednak nie zajmowała się muzyką zawodowo.
Monika Marcol, licealistka z Rybnika, była uczennicą szkoły muzycznej w klasie fortepianu. Obecnie uczy się śpiewu u trzech różnych nauczycieli, a od roku należy do zespołu wokalnego ,,Panie i Panowie".

Mieszanka tak zdolnych i sympatycznych osób musiała zaowocować sukcesem w programie. Według niektórych, te dziewczyny są po prostu skazane na sukces.
Poza talentem, na ich korzyść przemawia też charyzma i żywiołowość, które sprawiają, że każdy ich występ to solidny zastrzyk energii. Na tle pozostałych, spokojnych finalistów, dziewczyny z The Chance wyróżniają się wyjątkowo pozytywnie.

Pytanie tylko, czego od zwycięzcy oczekują telewidzowie? Czy w ich gusta bardziej trafią mistrzowie nastrojowych klimatów, czy może sceniczne petardy? Tego dowiemy się już w sobotę.
A kogo wy typujecie na zwycięzcę?

KŻ/AOS