Filip Chajzer rzucił Pieńkowskiej wyzwanie. "To głupie, ale podejmuję rękawicę". Nie uwierzycie, co zrobiła!
None
Filipi Chajzer
Filip Chajzer zadebiutował ostatnio w roli współgospodarza programu "Dzień dobry wakacje". Wspólnie z Magdą Mołek poprowadził dwa weekendowe wydania śniadaniowego programu, a swoimi wrażeniami po tym debiucie podzielił się w wywiadzie dla magazynu "Party".
W rozmowie z Wiktorem Krajewskim reporter TVN nie krył zadowolenia z nowego zadania, które powierzyli mu przełożeni. Wyjątkowo ciepło wypowiadał się też o pozostałych prowadzących "Dzień dobry TVN". Co ciekawe, najwięcej słów uznania padło pod adresem Jolanty Pieńkowskiej, z którą przed laty w redakcji "Wiadomości" pracował jego ojciec, Zygmunt.
W opinii młodego Chajzera to właśnie w TVP dziennikarka budząca wśród widzów skrajne emocje, wielokrotnie dowiodła swojego profesjonalizmu. Ale sprowokowana przez Filipa Pieńkowska udowodniła ostatnio, że ma też do siebie prawdziwy dystans. Podjęła nietypowe wyzwanie, które reporter rzucił jej na zakończenie niedzielnego wydania programu TVN. O co chodzi? Zobaczcie naszą galerię.
KŻ/AOS
Chajzer dołączył do splasha
Jak przystało na nietuzinkową osobowość, Filip Chajzer pożegnał się z widzami "Dzień dobry wakacje" w oryginalny sposób. Oblał się na wizji wodą z wazonu, podchwytując modną w ostatnim czasie zabawę zwaną splash. W tej rozrywce chodzi jednak nie tylko o to, żeby oblać się samemu, ale też wytypować do tego zadania kogoś innego.
Chajzer wskazał na... Jolantę Pieńkowską. Choć mało kto spodziewał się, że uznawana za powściągliwą prezenterka podejmie wyzwanie, Jolanta zrobiła wszystkim niespodziankę.
Uważa, że to głupie, ale podjęła wyzwanie
Za pośrednictwem serwisu jastrzabpost.pl, dziennikarka TVN odpowiedziała na nominację kolegi z redakcji.
- Drogi Filipie, dowiedziałam się właśnie, że zostałam przez ciebie nominowana do tzw. _splasha. Nie wiedziałam, co to jest, ale syn szybko mi wytłumaczył. Powiedział, że to jest głupie i bez sensu, moim zdaniem też, ale skoro rzuciłeś mi wyzwanie, to podejmuję rękawicę. Wiem, że mam prawo nominować kolejne osoby w związku z czym nominuję mojego syna Mateusza, bardzo chciałabym nominować mojego męża, ale wiem, że on prędzej postawi mi kolację niż wskoczy do wody, podobnie jak dyrektor Edward Miszczak, którego serdecznie pozdrawiam. Ale za to nominuję dwóch moich znakomitych kolegów z programu: Roberta Kantereita i Bartka Węglarczyka. Oni na pewno wskoczą do wody_ - oznajmia Pieńkowska, po czym wskoczyła do basenu!
Na komentarz Chajzera nie trzeba było długo czekać.
- Jolantę zawsze podziwiałem za profesjonalizm i zazdrościłem doświadczenia. A teraz okazało się, że jest sto procent równą babką. Jola szacun!- skomentował wyczyn Pieńkowskiej.
Cóż, czekamy aż podobnym poczuciem humoru wykażą się wskazani przez prezenterkę redaktorzy. Trzeba jednak przyznać, że o wiele chętniej zobaczylibyśmy w splashu Edwarda Miszczaka i Leszka Czarneckiego.
KŻ/AOS