RozrywkaFilip Chajzer nie może narzekać na zarobki. Stawki robią wrażenie

Filip Chajzer nie może narzekać na zarobki. Stawki robią wrażenie

Filip Chajzer nie może narzekać na zarobki. Stawki robią wrażenie
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Urszula Korąkiewicz

01.03.2018 18:43, aktual.: 02.03.2018 09:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Filip Chajzer jest ostatnio jednym z najbardziej zapracowanych prezenterów. Jak się jednak okazuje, to nie telewizja przynosi mu najwięcej zysków.

Dorobek zawodowy jak na tak młody wiek ma już pokaźny. Przez długi czas myślał o aktorstwie, niestety miał problem z nauczeniem się na pamięć dłuższego tekstu. Został więc dziennikarzem. Najpierw z pomocą ojca zdobył staż w "Super Expressie", później sam piął się po szczeblach kariery. Początkowo pisał o znanych i lubianych, później przeniósł się do działu miejskiego, następnie trafił do "Życia Warszawy", potem "Newsweeka".

Swoich sił próbował także w radiowej Trójce, a później trafił do telewizji, do TVN Warszawa jako reporter. Choć nie udało mu się dostać do wymarzonego TVN 24, dzięki nietuzinkowym reportażom zauważył go „Dzień Dobry TVN”. W końcu został prowadzącym programu „Hipnoza”. Dodatkowo ma własną markę odzieżową. Nie da się ukryć, że taka zawodowa ścieżka imponuje. Z pewnością też zapewnia stabilność finansową na odpowiednim poziomie.

Karierze prezentera postanowił przyjrzeć się magazyn "Press". I jak udało mu się ustalić, to nie praca w telewizji przynosi prezenterowi największe zyski. Wyjątkowo intratna jest dla niego rola konferansjera. Za prowadzenie imprez podobno negocjuje niemałe stawki.

- Bierze tylko najwyższe stawki. Przeciętne wynagrodzenie za poprowadzenie eventu to 5-10 tysięcy złotych. Filip Chajzer negocjacje zaczyna od 20-30 tysięcy. Nawet jego ojciec nie rozumie, dlaczego Filip nie zgadza się na poprowadzenie za mniejsze pieniądze nawet jakiejś bardziej prestiżowej imprezy. W tym biznesie to standard, jednak nie dla Filipa - wyjawiło źródło magazynu. Wygórowane wymagania? Uznał, że na tej zdobytej sławie trzeba zarobić tyle, ile się tylko da - skwitował informator "Pressa".

Źródło artykułu:WP Teleshow
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (242)
Zobacz także