Filip Chajzer i Małgorzata Walczak będą dzielić majątek. Co dalej z domem w Konstancinie?
Podobno dom w Konstancinie od zawsze był marzeniem Filipa Chajzera. Po ujawnieniu jego nielojalności wobec Małgorzaty Walczak musiał go jednak opuścić. Teraz czeka przed parą podział majątku i, jak donoszą media, prawdopodobna sprzedaż pokaźnego domu.
15.07.2022 | aktual.: 15.07.2022 13:40
Ostatnie miesiące nie były dla Filipa Chajzera łaskawe i media szeroko rozpisują się o jego kryzysie wizerunkowym. Dostało mu się po tym, jak ujawniono zdjęcia, na których czułość okazuje... koleżance od joggingu. Zła sława zatacza coraz szersze koło, a za kulisami mówi się, że jego pozycja w TVN jest poważnie zagrożona.
Po ujawnieniu zdrady Chajzer musiał opuścić ukochany dom w Konstancinie, w którym mieszkał razem z partnerką Małgorzatą Walczak i czteroletnim synem Aleksandrem. Chwilę po tym zajściu zarówno Chajzer, jak i Walczak udostępnili oświadczenia, w których prosili o niekomentowanie ich prywatnego życia. Wiadomo jednak, że ówczesna partnerka Filipa bardzo przeżyła zdradę. Byli w związku dopiero kilka lat, a Walczak poświęciła życie zawodowe, rezygnując z kariery, by zająć się rodziną.
Teraz, przed byłą już parą, czeka podział majątku i trudna decyzja związana ze sprzedażą pięknego domu w Konstancinie, w którym została Walczak i syn Chajzera. Informator gazety "Na Żywo" wyjaśnił, że kobieta chciała w pierwszym odruchu uciec z ich wspólnego lokum.
"Kiedy na spokojnie wszystko przeanalizowała, uznała, że na razie musi zostać, bo Aleks ma blisko przedszkole, przyjaciół, ulubiony plac zabaw, ma pokoik, zabawki i to wszystko daje mu poczucie bezpieczeństwa, którego bardzo potrzebuje. Wystarczy mu taka zmiana, że tata nie przytula go przed snem" - dodał.