Feralny piątek. "Ojciec Mateusz" stracił dużo widzów
Jesienne odcinki "Ojca Mateusza" w piątek gromadziły przed telewizorami znacznie mniej widzów niż przed rokiem odcinki pokazywane w czwartkowe wieczory. Niemniej, w trakcie emisji "Ojca Mateusza" TVP1 i tak jest zdecydowanym liderem na rynku.
W okresie pomiędzy 10 września a 17 grudnia bieżącego roku premierowe odcinki 26. sezonu "Ojca Mateusza" oglądało średnio 2,04 mln widzów. Wirtualnemedia.pl zwracają uwagą, że w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, kiedy popularny serial był wyświetlany w czwartkowe wieczory, jego oglądalność zmniejszyła się o 310 tys. widzów.
Przypomnijmy, że w ostatnich 12 miesiącach TVP zdecydowała się dokonać dwóch ważnych zmian w czasie emisji serialu. Najpierw został on przeniesiony z czwartkowego wieczoru na piątkowy, a po jednym sezonie z godz. 21:00 na 20:35. Tego typu posunięcia wiążą się z dużym ryzykiem. Widzowie bardzo przyzwyczajają się bowiem do telewizyjnych ramówek.
Zmianę telewizyjnej ramówki zawsze należy oceniać w szerszym kontekście i w porównaniu do wyników osiąganych przez inne stacje. Nie ulega wątpliwości, że w piątkowe wieczory "Ojciec Mateusz" musiał zmierzyć się z silniejszymi przeciwnikami. I zwyciężył.
W czasie jego emisji TVP1 była zdecydowanym liderem rynku telewizyjnego w grupie 4+. Jej udział sięgał bowiem 15,37 proc. Drugie miejsce zajął Polsat (10,68 proc), nadający wówczas show "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" oraz filmy fabularne. Na trzeciej pozycji uplasował się TVN (7,48 proc) z filmami fabularnymi oraz z programem "Lego Masters".
Największą popularnością pośród odcinków 26. sezonu "Ojca Mateusza" cieszył się ten zatytułowany "Strzeżonego Pan Bóg strzeże", który został nadany 19 listopada.