"Fantastyczni przyjaciele" HBO. Słynni bracia z "Harry'ego Pottera" byli w Polsce. Mówią, czego się nie spodziewali

W najnowszym show podróżniczym bracia Phelps wraz z przyjaciółmi odkrywają różne zakątki świata. W jednym z odcinków odwiedzają Polskę. Wybrali dość klasyczny program: Kraków, Wieliczka, Zakopane. Mówią nam, czego nie spodziewali się zobaczyć.

Podczas pobytu w Polsce James i Oliver byli w Krakowie, Zakopanem i Wieliczce. Odwiedzili także duzy park rozrywki
Podczas pobytu w Polsce James i Oliver byli w Krakowie, Zakopanem i Wieliczce. Odwiedzili także duzy park rozrywki
Źródło zdjęć: © HBO
Basia Żelazko

07.07.2022 | aktual.: 09.07.2022 17:02

James i Oliver Phelps to bracia bliźniacy, którzy w wieku 15 lat zaczęli wcielać się w braci Weasley'ów w kultowej serii filmów o przygodach Harry'ego Pottera. Bracia wciąż pracują razem, nagrywają podcasty, produkują programy telewizyjne. 9 lipca premierę na HBO Max będzie miał program "Fantastyczni przyjaciele" zapowiadany jako przygodowe, podróżnicze... a nawet magiczne show! W jednym z odcinków odwiedzają także Polskę (jego emisja zaplanowana jest na 30 lipca). Bracia Phelps byli w Krakowie, Wieliczce i Zakopanem. W rozmowie z WP dzielą się swoimi wrażeniami.

Basia Żelazko, WP: Dlaczego show "Fantastic friends" jest wyjątkowe? Czy chodzi o ten element magii?

James Phelps: Chcieliśmy stworzyć program podróżniczy, skierowany do wszystkich. Jasne, ze mamy nadzieję, że polubią go fani Harry'ego Pottera, ale nie wspominamy o tym na tyle, by to było ważne. Show jest świetne dla kogoś, kto chce podróżować i dowiedzieć się, co różne zakątki świata mają do zaoferowania

Podróżowanie zawsze jest odkrywaniem i nauką. Wy znacie się tak dobrze, jesteście ze sobą blisko. Ale czego dowiedzieliście się o sobie nawzajem dzięki temu programowi?

Oliver Phelps: Na pewno tego, że mamy kompletnie inne zainteresowania. Np. wg Jamesa idealna rozrywka to wspinanie się po stromej ścianie góry, podczas gdy dla mnie to SPA wśród gorących źródeł w Islandii i obserwacja zorzy polarnej. Ale gdy jednak skusimy się na to, co proponuje druga osoba, to bardzo nam się to podoba.

Zamiast wielkich szarych bloków przepiękna architektura - Polska ma mnóstwo takich perełek
Zamiast wielkich szarych bloków przepiękna architektura - Polska ma mnóstwo takich perełek© hbo

Jaka była wasza wizja Polski, zanim tu przyjechaliście?

OP: Szczerze mówiąc, nie wiedziałem, czego mam się spodziewać. Chyba tego, że zobaczę kwadratowe szare budynki. Tymczasem, gdy trafiłem do Krakowa i zobaczyłem sala tę architekturę, byłem zachwycony. A potem pojechaliśmy do Zakopanego i zobaczyliśmy góry, całą tę przyrodę… To było wspaniałe. Dlatego powinno się podróżować! By być tak pozytywnie zaskoczonym.

Przykro mi, że mieliście taką pogodę…

OP: Gdy przyjechaliśmy do Polski było niemal 30 stopni i do końca tygodnia temperatura spadła niemal do zera. Dlatego w odcinku zobaczycie, jak nakładamy na siebie kolejne warstwy.

JP: 31 stopni pierwszego dnia, minus 3 ostatniego i to wszystko przez pięć dni!

Taka właśnie jest Polska, macie pełen wachlarz doświadczeń.

JP: Dokładnie. I to jest jeszcze jedna rzecz, na którą zwróciliśmy uwagę. Ludzie po prostu przyjęli te temperatury ze spokojem.

FANTASTYCZNI PRZYJACIELE | oficjalny zwiastun | HBO Max

Przywieźliście sobie jakąś pamiątkę z Polski?

OP: Byliśmy na degustacji wódki i z niej przywiozłem kilka butelek i teraz wolno je rozpracowuje.

JP: Kopalnia soli w Wieliczce zrobiła na nas ogromne wrażenie, kaplica zrobiona w całości z soli – niezwykłe. Tam dostałem sole do kąpieli i wierzę, że mają jakieś magiczne moce, bo kiedyś bolały mnie plecy, a po nich mi przeszło.

To ten element magii!

JP: Tak, to właśnie to!

Na pewno gdziekolwiek jesteście, rozpoznają was fani filmowych przygód Harry’ego Pottera. Nie przeszkadza wam to, że ciągnie się za wami coś sprzed ponad 10 lat?

JP: Szczerze? Absolutnie nie. To coś, co ma dla wielu ludzi duże znaczenie. Jesteśmy dumni z tego, że mogliśmy być tego częścią.

Co najlepiej powiedzieć, gdy ktoś was spotka i chce porozmawiać?

JP: "Pozwól, że kupie ci piwo" (śmiech) A tak naprawdę, to zawsze cieszymy się, gdy ktoś chce podejść i zamienić kilka słów.

Wasze praca to spełnienie marzeń: żyjecie z podróżowania.

JP: Podróżujemy i jeszcze nam za to płacą! Kolejna fajna sprawa to te wszystkie rzeczy, których nigdy byśmy nie robili, gdyby nie program. Na przykład, gdy byliśmy w Austrii, zabrano nas na rzeźbienie w lodzie. Dosłownie facet odwrócił się do nas i wręczył nam piły łańcuchowe, bez żadnego przygotowania.

OP: Nie no, dał nam grzane wino wcześniej.

JP: Dokładnie. Więc staliśmy tam po tym winie, z piłami łańcuchowymi i kątem oka widzieliśmy, jak nasz producent zakrywa twarz. To właśnie takie doświadczenia sprawiły, że robienie tego show było dla nas świetna zabawa. Mamy nadzieję, że to będzie wyczuwalne.

Czy macie jakieś rady dla podróżników?

JP: Nawet jeśli jesteś bardzo zmęczony, a jest coś, co możesz jeszcze zobaczyć. Zrób to, wyśpisz się w samolocie. Bo po podróży nie pamięta się hotelu, pamięta się napotkanych ludzi, jedzenie, rzeczy, które się zrobiło. Wiec wyjdź z hotelu i zrób to.

Dziękuję za rozmowę.

Bracia Phelps na Podhalu
Bracia Phelps na Podhalu© HBO
Zobacz także
Komentarze (0)