Fani i artyści pożegnali Małgorzatę Braunek

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.

W ostatnią niedzielę (6 lipca) fani i przyjaciele Małgorzaty Braunek wzięli udział w mszy w intencji zmarłej aktorki. O godzinie 19:00 odbyło się nabożeństwo w tradycji chrześcijańskiej w Kościele Ewangelicko-Augsburskim Świętej Trójcy w Warszawie.

Wśród wielbicieli talentu gwiazdy, którzy przybyli na uroczystość, wypatrzyliśmy kilku artystów m.in. Mateusza Banasiuka oraz jej przyjaciela – Wojciecha Pszoniaka.

Aktor wspominał serialową Barbarę jako niezmiernie miłą osobę, która nigdy nie miała wrogów. Choć na planie filmowym para spotkała się tylko raz, podczas pracy nad produkcją "Diabeł", od razu poczuli, że odnaleźli bratnie dusze. Ich przyjaźń trwała do końca dni Braunek.

Podczas uroczystości nie mogło oczywiście zabraknąć męża aktorki - Andrzeja Krajewskiego. Wyraźnie poruszony wdowiec przyjmował kondolencje od przybyłych żałobników.

Przypomnijmy, że artystka została pochowana w grobie matki na cmentarzu w Warszawie.