Triumf "Wiadomości". Debata uderzyła w konkurencję TVP

Wiadomo już, że przedwyborcza debata TVP, mimo różnych zabiegów stacji m.in. z nietypową dla debat godziną (zamiast prime time'u stacja nadawała audycję z udziałem polityków w porze telenoweli) czy miejscem (zamiast w studiu na Woronicza, polityków zaproszono do wynajętego studia ATM na Wale Miedzeszyńskim), przyciągnęła jednak widzów.

Jak podaje Nielsen, starcie przedstawicieli sześciu ogólnopolskich komitetów wyborczych: Mateusza Morawieckiego z PiS, Donalda Tuska z KO, Krzysztofa Bosaka z Konfederacji, Szymona Hołowni z Trzeciej Drogi, Joanny Scheuring-Wielgus z Lewicy i Krzysztofa Maja z ramienia Bezpartyjnych Samorządowców, transmitowane na antenie TVP1 o 18:30, oglądało średnio 3,794 mln widzów w grupie wiekowej 4+, co stanowiło niemal 30 proc. udziału w oglądalności ogółem.

Niemal czteromilionowa widownia przedwyborczej debaty była aż o 400 proc. wyższa niż średnia liczba odbiorców, jaką telewizyjna Jedynka gromadziła w analogicznym poniedziałkowym paśmie w ostatnim miesiącu. Co więcej, debata była tego dnia hitem TVP1.

O ile jednak TVP, w kontekście przywołanych powyżej wyników może mówić o sukcesie, to jak wynika z zebranych przez Nielsen danych oglądalności, ten mocno wpłynął na wyniki TVN. Zainteresowani polityką widzowie, którzy śledzili godzinną debatę w TVP, zostali z nią do końca, a co za tym idzie, nie obejrzeli tego dnia emitowanych o godz. 19 "Faktów" TVN.

Odpływ widzów jasno przedstawiają dane z poniższej tabeli, z których wynika, że informacyjny program TVN, w porównaniu do wydań z czterech ostatnich poniedziałków, stracił aż 40 proc. widzów. Aż 43 proc. zyskały zaś emitowane zaraz po debacie "Wiadomości". I to właśnie ten ostatni program triumfował z liczbą ponad 2,5 mln widzów. Poniedziałkowe "Fakty" 9 października obejrzało tylko 1,2 mln widzów.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.