Fabienne Wiśniewska: córka Michała Wiśniewskiego i Mandaryny wyrosła na piękną nastolatkę

Małżeństwo z Martą Mandrynkiewicz i dzieci Michała Wiśniewskiego cieszyły się dużym zainteresowaniem mediów i fanów za sprawą popularności Ich Troje na początku lat 2000, a także reality show o życiu Wiśniewskiego, pt. "Jestem, jaki jestem". Byli wówczas jedną z najsłynniejszych gwiazdorskich rodzin. Z biegiem czasu i popularność malała, a i oni nie zabiegali szczególnie o to, by ich rodzina brylowała w show-biznesie. Dlatego też widzom mógł umknąć fakt, jak wyrosła córka Mandaryny i Wiśniewskiego na śliczną nastolatkę. Zobaczcie, jak się zmieniła.

Zobacz także: Michał Wiśniewski nagrał "Różaniec Emigranta"

Zainteresowanie wokół dzieci Wiśniewskich było spore już od samego początku. Głównie za sprawą nietypowych imion, jakie nadali im rodzice – Xavier i Fabienne.

U szczytu sławy, zarówno Wiśniewski, jak i Mandaryna często bywali na salonach. Na czerwonych dywanach towarzyszyły im dzieci.

Widać było, że zarówno Wiśniewski, jak i Mandaryna są bardzo blisko ze swoimi dziećmi. Fabienne szczególnie często można było zobaczyć na oficjalnych imprezach w towarzystwie mamy.

Z biegiem czasu coraz rzadziej zaczęli pokazywać się publicznie. Ciekawi, jak wyglądają dzieci słynnej pary, mogli zobaczyć to, gdy rodzeństwo pojawiało się z którymś z rodziców np. na imprezach charytatywnych.

Ostatnio jednak Fabienne Wiśniewska pojawiła się ze swoją mamą w „Dzień Dobry TVN”. Widzowie mogli zobaczyć, że nie jest już uroczym brzdącem chowającym się za rodzicami, ale nastolatką o nieprzeciętnej urodzie.

Panie pojawiły się w studiu, by rozmawiać o uzależnieniu od smartfonów, a także o tym, jak wygląda ich codzienność. Okazało się, że młoda Wiśniewska nie narzeka na nudę i nie ma zbyt wiele czasu na surfowanie w sieci i zabawę telefonem.

Z wywiadu można było się dowiedzieć, że, nastolatka lubi rozwijać swoje pasje. Poza szkołą chętnie uczęszcza na dodatkowe zajęcia, m.in. taneczne.

Spodziewaliście się, że wyrośnie na tak piękną nastolatką? Podobna do rodziców?