Ewa Kasprzyk i życie po rozwodzie. Pandemia daje się we znaki
Ewa Kasprzyk zaczyna sobie układać na nowo życie po rozstaniu z mężem. Ma nowego partnera, ale ich sytuacja w związku z pandemią koronawirusa nie jest najlepsza. Oboje nie są pewni swojej przyszłości.
Ewa Kasprzyk i Jacek Bernatowicz wzięli rozwód po 36 latach małżeństwa. Aktorka związała się z Marcinem, którego poznała kilka lat temu na wakacjach w Turcji. Zaintrygował ją nietypowym zajęciem - był delfinoterapeutą związanym mocno z branżą turystyczną. Ich znajomość z przyjaźni przeradzała się w coś poważniejszego.
Rok temu, gdy Kasprzyk złożyła papiery rozwodowe, Marcin przeprowadził się do Warszawy. Zrezygnował z pracy z delfinami i zamieszkali razem. Pandemia koronawirusa sparaliżowała branżę turystyczną i nowy partner aktorki musiał znaleźć nowe zajęcie.
"Odkrywamy karty". Juliusz Machulski: "jestem rozczarowany rządzącymi"
- Marcin zajmuje się teraz projektami graficznymi oraz reklamą - mówi "Rewii" informator z otoczenia aktorki. Pojawia się jednak problem - mężczyzna dość szybko traci satysfakcję z pracy, brakuje mu poczucia spełnienia, nie ma pewności, jak będzie życie wyglądało w przyszłości. Tęskni za swoim dawnym zajęciem.
- Brakuje mu kontaktu z delfinami i pracy w turystyce. Tyle lat się tym zajmował i to było jego podstawowe źródło utrzymania. Trudno się dziwić, że nie może się odnaleźć. Ewa go rozumie, bo sama nie wyobraża sobie życia bez swoich pasji. Docenia, że Marcin, przeprowadzając się do Warszawy, tyle dla niej poświęcił. Ale oboje martwią się o przyszłość z powodu sytuacji w jego branży - opisuje informatorka.
Ewa Kasprzyk też ma problemy z zarobkami - zamknięte są kina i teatry. Jednak na początku jesieni dała sobie możliwość naładowania baterii na ten trudny czas, wyjeżdżając do Grecji. Z miejsca zakochała się w panoramie Aten, publikowała w sieci zdjęcia i filmy ze starożytnej części miasta. - Akropol przede mną, Akropol za mną. Jedno z najpiękniejszych miast świata - mówiła szczęśliwa na jednym nagraniu.