Uwiedziona przez studenta
Po odejściu z produkcji "07 zgłoś się", bardzo szybko dostała angaż w Teatrze na Woli. Dodatkowo zaproponowano jej prowadzenie zajęć ze śpiewu w szkole teatralnej.
- Nie zdawałam sobie sprawy, że zajęcia ze studentami wywrócą moje życie do góry nogami - mówi Florczak. Właśnie tak poznała się ze Sławomirem Orzechowskim.
Ewa Florczak była obiektem westchnień wielu studentów. Także Orzechowski, jak większość chłopaków z roku podkochiwał się w pięknej pani profesor. Różnica wieku była dla niego tylko atutem. Nie było łatwo. Ewa nie chciała skandalu spowodowanego romansem z młodszym mężczyzną. Jednak Sławomir zdobył jej serce.
- Nasz związek wykluwał się długo. To nie była dla mnie komfortowa sytuacja, w końcu Sławek był moim uczniem. Ale serce nie sługa - wspomina w jednym z wywiadów Florczak.