Ewa Farna nie wstydzi się tego, że jest na bakier z modą
Kto ją tak ubrał?
None
Ewa Farna może pochwalić się niezwykłą skalą głosu i umiejętnościami wokalnymi. Z tym zgodzą się chyba wszyscy. Jej kolejne single szturmem zdobywają listy przebojów i z dnia na dzień powiększa się grono wiernych fanów. Odkąd zaczęła występować w programach telewizyjnych np. "Bitwa na głosy" czy "X Factor" czegoś jej zabrakło. Czego? Odrobiny talentu do wybierania stylizacji.
Już na pierwszy rzut oka widać, że gwiazda nie przejmuje się tym, jak wygląda na scenie. Jej stroje rzadko zasługują na pochwałę. Częściej są tematem kpin i żartów. A to wszystko dlatego, że Farna nie potrafi dopasować ubrania do swojej sylwetki.
Z upodobaniem zakłada skórzane mini spódniczki i bluzki z głębokim dekoltem bez względu na to, ile kilogramów wyświetla się na wadze. Tandetne cekiny, futerka, wysokie kozaki i krótkie sukienki - oto, w czym Ewa czuje się najlepiej już od kilku lat. Mimo złośliwych komentarzy wokalistka nie zamierza zmieniać swojego stylu ubierania. Nie wstydzi się tego, że nie zasiada w pierwszych rzędach podczas pokazów mody, a jej szafę wypełniają zestawy z popularnych sieciówek.
- Od interesowania się modą są inne osoby, ja jestem od śpiewania. Jeśli jest taka możliwość, żeby mieć stylistę, to to jest jego praca. (...) Projektanci i tak robią sukienki w rozmiarach 34 i 36, więc i tak się w to nie mieszczę. Oni by musieli szyć dla mnie większe, a to więcej materiału i wydanej kasy. Nie wiem, po co kupować drogie ciuchy, skoro i tak się tylko raz w tym pokażę - powiedziała w rozmowie z Agnieszką Jastrzębską.
Zobaczcie zatem, jak prezentuje się Ewa Farna!
AR/AOS