Ewa Drzyzga nie wytrzymała na wizji. "Przepraszam, poniosło mnie"
W poniedziałkowym "Dzień Dobry TVN" Ewa Drzyzga i Małgorzata Ohme rozmawiały m.in. o sytuacji na Odrze. Sprawa, którą jeszcze kilka tygodni temu żyła cała Polska, wyraźnie przycichła, choć nadal nie wiadomo wszystkiego o przyczynach katastrofy ekologicznej. Na koniec rozmowy z ekspertką Drzyzgę poniosły emocje.
19.09.2022 11:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W poniedziałek 19 września gościem Drzyzgi i Ohme w "Dzień dobry TVN" była Beata Olejarz. Prezes Polskiego Związku Wędkarskiego opowiadała o tym, jaka jest obecnie sytuacja z Odrą. A raczej o licznych pytaniach pozostających bez odpowiedzi urzędów.
Olejarz jako prezes PZW wysłała szereg pytań do odpowiednich organów i choć minęło 30 dni, to ciągle nie doczekała się odzewu.
- Czasami są trudne sytuacje, gdzie kodeks postępowania administracyjnego pozwala na przedłużenie odpowiedzi - tłumaczyła oburzonej Drzyzdze. - Ta rzeka jest ranna. Ona krwawi i trzeba jej pomóc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na koniec rozmowy Drzyzga zwróciła się bezpośrednio do kamery i wygłosiła swoje stanowisko.
- Padło wiele pytań. Przedłużanie odpowiedzi na nie nie jest żadnym rozwiązaniem. Każdy, każdy, każdy mógłby być u brzegu tej rzeki. Myślę, że rządzący też mają swoje rodziny. Nie zależy wam, naprawdę? Przepraszam, ale poniosło mnie - powiedziała Ewa Drzyzga w programie na żywo.