Eurowizja: Rosja żąda unieważnienia wyników konkursu!
Piosenka Ukrainki odbiegała od tego, co zwykle kojarzy nam się z muzyką eurowizyjną. Opowiadała ona bowiem o tragedii z 1944 roku, kiedy to z Krymu wypędzono Tatarów. Piosenkarka pochodzi właśnie z tego terytorium. Na dodatek ma tatarskie korzenie.
20.05.2016 | aktual.: 20.05.2016 20:12
Jej zwycięstwo najbardziej zabolało Rosjan. W głosowaniu widzów to ich piosenka dostała najwięcej punktów, jednak wpływ na ostateczny wynik miały również noty jurorów. To sprowokowało ludzi do dyskusji.
- Zwycięstwo Ukrainy jest klęską Europy i procesu mińskiego. Doszło do zerwania porozumień mińskich w sprawie Donbasu- napisał na Facebooku Konstantin Kosaczow, szef komisji spraw zagranicznych w Radzie Federacji.
Jakby tego było mało, w rosyjskich mediach zaczęły pojawiać się informacje o tym, iż Ukraińska piosenkarka zaprezentowała swój utwór przed 1 września 2015 roku, co jest niezgodne z regulaminem Eurowizji. Rosjanie zapowiadają, że mają na to dowody, a w związku z tym żądają unieważnienia wyników konkursu.
Słusznie?