Eurowizja 2022. Zapendowska krótko o Ochmanie. Tyle wystarczyło

Po pięciu latach reprezentant Polski dostał się do finału Eurowizji. Krystian Ochman od początku typowany był na jednego z faworytów tegorocznego konkursu. Ogromny kredyt zaufania dawali mu fani Eurowizji, ale i bukmacherzy byli dla Krystiana bardzo hojni, wskazując, że najprawdopodobniej będzie w pierwszej piątce finalistów. Podczas drugiego półfinału Ochman dał popis swoich wokalnych możliwości.

Komentujący konkurs Aleksander Sikora i Marek Sierocki uznali, że Ochman jest "urodzonym zwycięzcą". Czy to się spełni, przekonamy się w sobotę 14 maja. Teraz nie brakuje zachwytów po półfinale. Wypowiedziała się m.in. Elżbieta Zapendowska, która słynie z ostrych, bezkompromisowych komentarzy.

Zapendowska na gorąco skomentowała dla WP występ Ochmana.

- Ochman się wyróżniał. Co prawda najbardziej podobała mi się wspaniała Szwedka, ale Ochman ma bardzo ciekawy wokal z klasycznym brzmieniem - przyznała.

- Jego piosenka też jest charakterystyczna. Generalnie poziom był jednak dość niski, za dużo było piosenek-dziwolągów. Ochman musiał wejść do finału. Jak tam będzie, to zagadka - powiedziała ekspertka.

Krystian Ochman będzie miał silną konkurencję w finałowym starciu. W tej chwili bukmacherzy obstawiają zwycięstwo fantastycznej grupy Kalush Orchestra z Ukrainy. Wysoko oceniany jest także reprezentant Wielkiej Brytanii i wokalistka ze Szwecji. Według ostatnich danych z zakładów bukmacherskich Polak może zająć szóste miejsce. Czy tak się stanie?

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.