Eurowizja 2019. Problemy techniczne zaskoczyły Artura Orzecha. "Tak jeszcze nigdy nie było"

Na ten dzień czekali wszyscy. Ruszyła pierwsza część półfinału Eurowizji 2019. Artur Orzech jak zawsze na żywo komentował na antenie TVP1, co dzieje się podczas konkursu. Niestety, problemy techniczne popsuły odbiór.

Eurowizja 2019. Problemy techniczne zaskoczyły Artura Orzecha. "Tak jeszcze nigdy nie było"
Źródło zdjęć: © East News | East News

14.05.2019 21:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Rozpoczął się pierwszy półfinał Eurowizji 2019. Muzyczne wydarzenie otworzyła zeszłoroczna zwyciężczyni konkursu. Netta przywitała publikę ze swoim singlem "Toy". O wszystkim telewidzów TVP1 informował Artur Orzech. Niestety nie obyło się bez problemów technicznych.

"Nie wiem, czy państwo mnie słyszycie" - mówił Artur Orzech

"Mamy problemy techniczne. Nie wiem, czy już mnie państwo słyszą. Mam nadzieję, że tak. Tylko ta nadzieja mi pozostała. Nigdy tak jeszcze nie było" - dodał nerwowo.

Na szczęście po chwili udało się opanować problemy techniczne.

Z każdego półfinału Eurowizji 2019 awansuje 10 krajów, które zostaną wybrane przez głosowanie telewidzów i jury w systemie 50/50. Państwa zakwalifikowane do
finału zostaną ogłoszone w kolejności losowej.

Na scenie mieliśmy okazję podziwiać już zespół Tulia, który reprezentował Polskę.

Komentarze (0)