Eurowizja 2014: przedstawicielki Rosji wygwizdane podczas ogłoszenia wyników!
None
Skandal podczas konkursu
W Kopenhadze odbył się pierwszy półfinał konkursu Eurowizji. Do rywalizacji o miejsce w finale stanęło szesnaście krajów, ale tylko dziesięciu udało się zakwalifikować do następnego etapu. A są to: Czarnogóra, Węgry, Armenia, Azerbejdżan, San Marino, Ukraina, Szwecja, Holandia, Islandia i Rosja.
I to właśnie awans przedstawicielek tego ostatniego państwa oburzył zasiadającą w studiu publiczność. Na sali rozległo się donośne buczenie i gwizdy zagłuszające prowadzących. Jeszcze nigdy wyczytywanie wyników nie wzbudziło tak wielu emocji!
Zobaczcie, co się stało!
AR/AOS
Występ Rosji pod znakiem zapytania
Już na kilka tygodni przed rozpoczęciem tegorocznego konkursu Eurowizji pojawiały się spekulacje, że tym razem wśród uczestników zabraknie przedstawicieli Rosji. Fani imprezy nie mogli pogodzić się z faktem, że podczas koncertu zaśpiewa zarówno rosyjski jak i ukraiński kandydat. W związku z trudną sytuacją na Ukrainie wystosowali do Europejskiej Unii Nadawców petycję, w której zażądali wyłączenia Rosji z konkursu.
- Ostatnia rosyjska inwazja na Ukrainę łamie podstawowe zasady solidarności, bezpieczeństwa i szacunku, które stanowią podstawę relacji między krajami europejskimi. Oczywistym jest, że zachowanie Rosji stoi w sprzeczności z zasadami pokojowej koegzystencji, ale także z zasadami wymiany międzykulturowej, która charakteryzuje jedno z największych światowych wydarzeń kulturalnych, jakim jest Konkurs Piosenki Eurowizji - napisali.
Ostatecznie ich prośba została odrzucona, co od razu wywołało kolejne kontrowersje. Serwis Eurowizja.org podał, że Rosja jest jednym z krajów, które wpłacają najwyższą składkę członkowską za udział w Konkursie Piosenki Eurowizji i to dlatego nie zostanie wyeliminowana.
Podczas pierwszego półfinału fani postanowili ponownie zbojkotować tę decyzję.
Ostra reakcja publiczności
Ku zaskoczeniu organizatorów występ przedstawicielek Rosji, bliźniaczek Anastazji i Marii Tołmaczowych spotkał się z... aplauzem. Publiczność śpiewała, tańczyła, wiwatowała i kibicowała. Nikt więc nie spodziewał się, że podczas wyczytywania wyników dojdzie do skandalu.
Widzowie nie pozostali bierni, gdy prowadzący imprezę powiedzieli, że jednym z dziesięciu krajów, które zakwalifikowały się do finału, jest Rosja. Wówczas na sali rozległy się gwiazdy i buczenie. Zdezorientowani gospodarze próbowali uspokoić sytuację, jednak reakcja widowni trwała jeszcze kilkanaście sekund. Co ciekawe, podczas powtórnej emisji tej sytuacji, w tle było słychać ciszę.
Organizatorzy obawiają się podobnego incydentu podczas finału, ponieważ do ostatecznego wyścigu po zwycięstwo stanie również uczestniczka z Ukrainy, Marija Jaremczuk z piosenką "Tick-Tock".
Zobaczcie występ sióstr Tołmaczowych:
AR/AOS