Euro 2012: jak kibice utrudniają pracę dziennikarzom, czyli reporterzy w objęciach fanów futbolu!
Wielkie święto fanów piłki nożnej to nie tylko dobra zabawa i sportowe emocje. Dla reporterów, którzy mają za zadanie relacjonować przebieg meczów i pobyt zagranicznych kibiców, to nie lada wyzwanie, podczas którego poległo już wielu naszych dziennikarzy. Spotkania z rozentuzjazmowaną gromadą Hiszpanów czy rozśpiewanych Irlandczyków często obfitują w nieoczekiwane zwroty akcji, których nie wymyśliłby nawet najlepszy scenarzysta. Urodziwe reporterki błyskawicznie stają się obiektem zalotów znanych amatorów kobiecego piękna z południa Europy, reporterzy nieoczekiwanie przybierają barwy narodowe drużyn z całej Europy i zostają siłą wcieleni do obozu kibiców lub sami stają się największą atrakcją, z którą warto się sfotografować. Jak widać telewizyjne kamery przyciągają fanów sportu jak magnes, którzy swoją radością i zadowoleniem z polskiej gościnności chcą się podzielić z szeroką publicznością.
Reporterskie relacje z Euro 2012: mission impossible
Jak się okazuje, wielkie święto fanów piłki nożnej to nie tylko dobra zabawa i sportowe emocje. Dla reporterów, którzy mają za zadanie relacjonować przebieg meczów i pobyt zagranicznych kibiców w Polsce, to nie lada wyzwanie, podczas którego poległo już wielu naszych dziennikarzy.
Spotkania bliskiego stopnia z rozentuzjazmowaną gromadą Hiszpanów czy rozśpiewanych Irlandczyków, często obfitują w nieoczekiwane zwroty akcji, których nie wymyśliłby nawet najlepszy scenarzysta.
Urodziwe reporterki błyskawicznie stają się obiektem zalotów amatorów kobiecego piękna, reporterzy nieoczekiwanie przybierają barwy narodowe drużyn z całej Europy i zostają wcielani do obozu kibiców lub sami stają się największą atrakcją, z którą warto się sfotografować. Bywało nawet tak, że atrakcyjne reporterki w mig porywała fala kibiców, pozbawiając je szans na realizację jakiegokolwiek materiału.
Zresztą zobaczcie sami, jak skutecznie kibice potrafią utrudnić pracę reporterom, oglądając zestawienie najśmieszniejszych telewizyjnych relacji z Euro 2012!
KŻ/AOS
Zrozumieć i pokochać piłkę nożną! Czy można? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Reporterka "Panoramy" i kibice, czyli lekcja hiszpańskiego podrywu
O tym, jak wiele trudu wymaga przeprowadzenie zaledwie kilkuminutowej relacji sprzed piłkarskiego stadionu i jak bardzo Hiszpanie są wrażliwi na kobiecą urodę, przekonała się reporterka "Panoramy".
Agnieszka Oszczyk, która miała zdradzić, jakie nastroje panują wśród kibiców przed meczem Hiszpania-Włochy, szybko została wzięta w obroty przez hiszpańskich kibiców.
Turyści z Iberii zwinnie ubrali dziennikarkę w swoje nordowe barwy, a był nawet taki śmiałek, który obsypał Oszczyk pocałunkami! Gorąca relacja była oczywiście emitowana na żywo w głównym wydaniu "Panoramy".
Zrozumieć i pokochać piłkę nożną! Czy można? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Hiszpańscy kibice i akcja werbunkowa
Podobna historia, choć bez namiętnych pocałunków, przydarzyła się Tomaszowi Sieliwończykowi z gdańskiego oddziału TVP i w lot dotarła nawet do zagranicznych mediów.
Wesoła gromada Hiszpanów ani na sekundę nie pozwoliła reporterowi w spokoju wypowiedzieć się na wizji. Sieliwończyk został "zaatakowany" przez południowców i natychmiastowo przerobiony na jednego ze swoich.
Relacja dla "Teleexpressu", która urzekła zagraniczne media
W czasie krótkiego wejścia na żywo dla "Teleexpressu", kibice zarzucili reporterowi na plecy flagę Hiszpanii i pomalowali twarz. Wszystko zapewne po to, żeby dziennikarz nie miał żadnych watpliwości, komu powinien kibicować.
Rozbrajająca przygoda reportera TVP urzekła nawet zagranicznych dziennikarzy. Historię relacji niemożliwej do realizacji opisał m.in. włoski dziennik "La Repubblica".
Groźni są nie tylko Hiszpanie ...
Jednak nie tylko kibice z Hiszpanii to groźni przeciwnicy naszych dziennikarzy. Nie gorzej na Euro bawią się Irlandczycy, a co za tym idzie, przebywający wśród nich dziennikarze mają nie mniejsze trudności w swojej pracy. Doskonale przekonał się o tym np. Sławomir Siezieniewski.
Zrozumieć i pokochać piłkę nożną! Czy można? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Sławomir Siezieniewski w centrum irlandzkiego szaleństwa
Dziennikarz przed meczem Irlandia-Hiszpania w Gdańsku miał niewątpliwą przyjemność doświadczyć iście irlandzkiego "piłkoszału" na własnej skórze.
Reporter, podczas relacji na żywo dla "Wiadomości", został niemal zmieciony przez radośnie falujących "zielonych", którym humoru nie zdążył jeszcze popsuć późniejszy wynik spotkania z podopiecznymi Vicenta del Bosque.
Zrozumieć i pokochać piłkę nożną! Czy można? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Telewizyjny reporter największą atrakcją w strefie kibica
Krążący po miastach-gospodarzach Euro reporterzy nie zawsze jednak kończą tak, jak zaprezentowani poprzednio dziennikarze.
Dla niektórych kibiców, zwłaszcza z bliższych nam rejonów geograficznych, polski reporter to prawdziwa atrakcja, z którą warto zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.
Tak było w przypadku Marcina Rosińskiego, który spacerował po wrocławskiej strefie kibica przed meczem Polska-Rosja.
Zrozumieć i pokochać piłkę nożną! Czy można? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Czeska komedia we Wrocławiu
Czesi, cechujący się spokojniejszym temperamentem, łagodniej potraktowali dziennikarza TVP, przyjacielsko obdarowując go czapeczką i witając się z widzami wesołym "Ahoj!".
Porwanie na ekranie
Trzeba też przyznać, że nie zawsze te spontaniczne wybuchy radości kibiców utrudniają dziennikarską pracę. Czasami główną przeszkodą w realizacji materiału jest porwanie rozmówcy przez kolegów, co przydarzyło się wysłannikom TVN24 i pewnemu obywatelowi Włoch. Kibica sprzed kamer szturmem porwali pobratymcy.
Zrozumieć i pokochać piłkę nożną! Czy można? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Reporterka WP cenniejsza niż puchar!
Szaleni kibice porywają jednak nie tylko swoich towarzyszy, ale przede wszystkim atrakcyjne polskie dziennikarki, co przydarzyło się m.in. naszej redakcyjnej koleżance.
Reporterka WP.TV w czasie jednej z rozmów z Hiszpanami, którzy na dobre zadomowili się w Gdańsku, została poderwana z ziemi i potraktowana niczym puchar mistrzostw Europy!
Zrozumieć i pokochać piłkę nożną! Czy można? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku
Kibice na Euro 2012: nie zawsze jest wesoło
Niestety, nie wszystkie dziennikarskie relacje z Euro 2012 urozmaicone przez kibiców są tak radosne, jak te przedstawione przez nas dotychczas.
Czasami bywa mniej wesoło, zwłaszcza gdy na wizję wetnie się kibic z Polski, nieszczędzący niecenzuralnych słów nie tyle pod adresem piłkarzy, co samych dziennikarzy.
KŻ/AOS
Zrozumieć i pokochać piłkę nożną! Czy można? * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku