Emma Watson: Hermiona seksowna jak nigdy
Nie przesadziła? Czy jej drapieżny image jest wymogiem nowej roli, czy też gwiazdeczka postanowiła pójść śladami Lindsay Lohan - uczestniczki wielu narkotykowych orgii i pijatyk? Przekonajcie się sami!
Ociekający seksem wamp
Nie chcąc być kojarzoną tylko z jedną postacią, wcielająca się w nią Emma Watson, podobnie jak Daniel Radcliffe, postanowiła za wszelką cenę zerwać z grzecznym wizerunkiem. Młoda aktorka zdążyła już w tym celu obciąć włosy "na chłopaka", wystąpić w filmie o hollywoodzkiej skandalistce Marilyn Monroe, a teraz... zamienić się w ociekającego seksem wampa.
Nie przesadziła? Czy jej drapieżny image jest wymogiem nowej roli, czy też gwiazdeczka postanowiła pójść śladami Lindsay Lohan - uczestniczki wielu narkotykowych orgii i pijatyk? Przekonajcie się sami!
Skąd ta drastyczna zmiana stylu?
Mimo ogromnej popularności, jaką przyniósł Emmie udział w „Harrym Potterze” i konieczności dorastania pod bacznym okiem wszędobylskich mediów, aktorce udało się wieść w miarę normalne życie i skutecznie ochronić swoją prywatność.
Choć na planie filmowym spędzała bardzo dużo czasu, to jednak nigdy nie zaniedbywała obowiązków szkolnych. Przeciwnie – można powiedzieć, że pasję do nauki i książek dzieliła wraz z graną przez siebie bohaterką. Jesienią 2009 roku rozpoczęła studia na Columbia University w Nowym Jorku.
Skąd więc taka zmiana stylu ubierania się? Czy pannie Watson znudziła się rola pilnej uczennicy?