RozrywkaElżbieta Zapendowska: nie zawsze była panią od emisji głosu. Przed laty musiała liczyć trumny
Elżbieta Zapendowska: nie zawsze była panią od emisji głosu. Przed laty musiała liczyć trumny
- Pracowałam jako recepcjonistka w hotelu i bardzo chwaliłam sobie tę pracę - wyznała na planie Elżbieta Zapendowska.
24.04.2015 | aktual.: 25.04.2015 09:15
Jurorka muzycznego show Polsatu rozpoczęła pracę w hotelu Dworcowym w Opolu w latach 60. i pracowała tam dwa lata. Obowiązki recepcjonistki nie były jednak jedynymi, do których oddelegowywana była Elżbieta Zapendowska.
- Oprócz hotelu do Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Opolu należało wówczas targowisko, miejska łaźnia i zakład pogrzebowy. Nie zapomnę, jak 31 grudnia, jako pracownik przedsiębiorstwa, zostałam skierowana właśnie do zakładu pogrzebowego na inwentaryzację, gdzie musiałam liczyć trumny- powiedziała Elżbieta Zapendowska.